Unibep zaoferował dwie koncepcje czteropiętrowego budynku w technologii modułowej o szkielecie drewnianym, liczące 14–15 lokali. Moduły od lat z sukcesem produkuje na rynek norweski spółka zależna Unihouse.
Unibep będzie mógł zawalczyć o udział w dużym zleceniu, które na razie trudno jest precyzyjnie oszacować. Na program składają się bowiem budynki z liczbą pięter od 2 do 6 – i tymi zainteresowany jest Unibe – oraz wyższe. W sumie w ramach sześcioletniego programu ma powstać około 25 tys. mieszkań.
Zamawiający – organizacja spółek komunalnych – podpisał umowy ramowe z łącznie trzema podmiotami. Konkurentami Unibepu są mocni lokalni gracze, koncerny Lindbacks oraz JSB. Przetarg zakończony podpisaniem umów ramowych trwał rok. Kontrakty te wchodzą w życie 3 czerwca i w trakcie sześciu lat obowiązywania (początkowo miały to być cztery lata) będą podlegać indeksacji.
– Zamawiający w specyfikacji wskazywał zapotrzebowanie na pierwsze dwa lata na około 10 tys. mieszkań – komentuje Michał Urbankowski, dyrektor ds. sprzedaży na Szwecję w Unihouse. To liczba przypadająca zarówno na niższe, jak i wyższe budynki. – Jeżeli koronawirus nie będzie miał większego wpływu na bieżącą działalność, to zamówienia w ramach tego programu powinny spływać w tym roku, z realną realizacją w roku przyszłym – dodaje Urbankowski.