Zysk netto grupy Banku Handlowego za IV kwartał 2022 r. wyniósł 479 mln zł i okazał się wyższy od oczekiwań rynku. O 70 proc. lepszy niż w III kwartale i trzy razy wyższy niż rok temu.
Wysokie zarobki bank raportował już wcześniej, w efekcie cały 2022 r. okazał się wyjątkowo dobry. Łączny zysk sięgnął aż 1,5 mld zł, wobec ok. 770 mln zł w 2021 r. Podwojenie wyniku netto w ciągu roku, zwłaszcza tak trudnego dla sektora jak ten miniony, to nie lada wyczyn, a składa się na to kilka przyczyn. Po pierwsze, Citi Handlowy jest przede wszystkim bankiem korporacyjnym. Wakacje kredytowe kosztowały tu więc „tylko” 63 mln zł, nie ma też potrzeby zawiązywania rezerw na kredyty frankowe. Po drugie, bank uzyskuje bardzo mocne wyniki z tzw. działalności skarbcowej. Łącznie (jeśli chodzi o wynik odsetkowy od papierów dłużnych, wynik tradingowy, oraz wynik inwestycyjnych dłużnych papierów wartościowych) wyniósł on 1,83 mld zł, wobec 1,12 mld zł w 2021 r.
– Rok 2022 to czas dużej zmienności rynków finansowych, dla Citi Handlowego było to szczególnie zauważalne we wzroście przychodów m.in. z tzw. działalności skarbcowej – podkreślała w środę Natalia Bożek, wiceprezes zarządu do spraw finansowych.
W sumie wynik odsetkowy w 2022 r. wyniósł 2,7 mld zł i okazał się 3,5 razy większy niż rok wcześniej.
W pozostałych kwestiach Citi Handlowy boryka się jednak z takimi sami problemami jak cały sektor. Na przykład wynik z tytułu prowizji i opłat spadł rok do roku o 11 proc., do 580 mln zł. Wartość kredytów dla klientów detalicznych spadła rok do roku o 12 proc., do 6,1 mld zł. Wolumen kredytów dla klientów instytucjonalnych jeszcze rośnie, ale coraz wolniej – na koniec 2022 r. było to 15,5 mld zł – mniej więcej tyle, ile na koniec III kw. i o 8 proc. więcej rok do roku.