Zarząd Citi Handlowego zarekomendował przeznaczenie na wypłatę dywidendy 537 mln zł, czyli 99,98 proc. jednostkowego zysku netto banku za 2017 r. To poziom zgodny z oczekiwaniami. Na jedną akcję przypadnie 4,11 zł, co przy obecnym kursie (81 zł) dałoby stopę dywidendy na poziomie 5,1 proc., obok Pekao i PZU jedną z najwyższych w sektorze finansowym na GPW. Zarząd zaproponował termin ustalenia prawa do dywidendy na 18 czerwca a termin jej wypłaty na 25 czerwca.
Bank Handlowy ocenia, że na koniec 2017 roku spełniał ogólne kryteria umożliwiające wypłatę dywidendy z zysku za 2017 r., zgodne z przedstawioną w listopadzie polityką dywidendową KNF na ten rok. – Jako zarząd zarekomendujemy walnemu zgromadzeniu kontynuację dotychczasowej polityki dywidendowej – mówił prezes Sławomir Sikora podczas konferencji wynikowej w lutym. Dodał, że bank traktuje to jako zobowiązanie wobec swoich inwestorów i akcjonariuszy.
W ostatnich latach nadwyżka kapitałowa banku umożliwiała mu wypłatę niemal całości rocznego zysku. W 2017 r. Citi Handlowy wypłacił 4,53 zł na akcję, zaś w 2016 r. było to 4,68 zł, co dało stopę dywidendy na poziomie odpowiednio 6,24 proc. i 6,53 proc.
Obok Handlowego tylko Pekao ma szansę w tym roku na wypłatę całości zysku, co może dać ok. 8,7 zł na akcję i stopę na poziomie 6,5 proc. Niższy wskaźnik wypłaty – 30 proc. zysku z 2017 r. zarekomendował już ING Bank Śląski. Poza tym dywidendę mogą wypłacić jeszcze BZ WBK, do 30 proc., oraz PKO BP, do 25 proc., i mBank, do 20 proc. BZ WBK oraz PKO BP jeszcze nie zarekomendowali walnemu zgromadzeniu konkretnych kwot, zrobił to mBank. Jednak banki muszą jeszcze poczekać na indywidualne wytyczne KNF dotyczące wypłat dywidend w tym roku i dopóki nie dostaną zielonego światła od nadzoru, dywidendy nie można traktować jako pewnej (zastrzeżenia mogą się pojawić wobec banków mających duży udział hipotek walutowych w portfelu).