#WykresDnia: Bank Anglii, Fed i EBC nie zmienią stóp procentowych

Uporczywie wysoka inflacja zmusza banki centralne do unikania cięć, choć rynki spodziewają się spadków w przyszłym roku. W przypadku EBC na koniec 2024 r. najczęściej oczekiwane poziomy wynoszą 3,5 proc. i 3,25 proc.

Publikacja: 12.12.2023 09:14

#WykresDnia: Bank Anglii, Fed i EBC nie zmienią stóp procentowych

Foto: Adobestock

parkiet.com

Największe banki centralne świata zachodniego są gotowe utrzymać w tym tygodniu stopy procentowe na niezmienionym poziomie w obliczu obaw związanych z utrzymującą się wysoką inflacją, pomimo rosnących oczekiwań na gwałtowne obniżki kosztów pożyczek w przyszłym roku.

Oczekuje się, że w kluczowym tygodniu dla gospodarki światowej Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych, Bank Anglii (BoE) i Europejski Bank Centralny utrzymają stopy procentowe na obecnym, restrykcyjnie wysokim poziomie, aby zapewnić dalszy spadek inflacji z najwyższych poziomów od dziesięcioleci.

Rynki finansowe spodziewają się jednak obniżek stóp procentowych w przyszłym roku w obliczu osłabienia inflacji oraz wysokich kosztów finansowania zewnętrznego negatywnie wpływających na wzrost gospodarczy, zwiększając perspektywę recesji po obu stronach Atlantyku przed kluczowymi wyborami.

– Ich główne przesłanie będzie prawdopodobnie podobne. Poczyniono znaczne postępy w ograniczaniu inflacji, ale nie mogą sobie pozwolić na samozadowolenie – powiedział Raphaël Olszyna-Marzys, ekonomista w J Safra Sarasin Sustainable Asset Management.

Obrót na rynkach finansowych odzwierciedla prawdopodobieństwo aż 1,4 punktu procentowego obniżek stóp procentowych przez Fed i EBC do końca 2024 roku, zdaniem banku inwestycyjnego Nomura, przy jednoczesnym wzroście oczekiwań, że BoE obniży stopy procentowe o prawie jeden punkt procentowy.

Decydenci z Threadneedle Street wskazali, że brytyjskie stopy procentowe będą musiały zostać utrzymane na obecnym poziomie 5,25 proc. przez dłuższy okres w odpowiedzi na utrzymującą się wysoką inflację w Wielkiej Brytanii, oddalając tym samym perspektywę obniżek stóp oczekiwanych przez rynki finansowe.

Andrew Bailey, prezes Bank of England powiedział w zeszłym miesiącu, że „jest zdecydowanie za wcześnie, aby myśleć o obniżkach stóp”, ostrzegając jednocześnie, że „nie ma miejsca na samozadowolenie” w sprawie inflacji pomimo spadku wskaźnika cen towarów i usług konsumenckich z 6,7 proc. we wrześniu do w październiku o 4,6 proc..

Jerome Powell również ostrzegł na początku tego miesiąca, że ​​„przedwczesne jest wyciąganie wniosków z pewnością”, że najpotężniejszy bank centralny na świecie osiągnął wystarczająco restrykcyjne stanowisko, aby powstrzymać inflację. „Jesteśmy gotowi jeszcze bardziej zaostrzyć politykę, jeśli okaże się to właściwe” – powiedział.

Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy pokazały, że największa gospodarka świata utworzyła w listopadzie 199 000 miejsc pracy, w porównaniu ze 150 000 w poprzednim miesiącu. Szefowie banków centralnych uważnie obserwują dane z rynku pracy pod kątem oznak osłabienia wzrostu płac do poziomu zgodnego z docelowym poziomem inflacji na poziomie 2 proc..

Oczekuje się, że we wtorek dane z brytyjskiego rynku pracy pokażą roczny wzrost średnich tygodniowych zarobków spowolniony w ciągu trzech miesięcy do października do 7,7 proc., w porównaniu z 7,9 proc. w ciągu trzech miesięcy do września.

Jagjit Chadha, dyrektor Narodowego Instytutu Badań Ekonomicznych i Społecznych powiedział, że banki centralne stosują podejście „poczekaj i zobacz”, aby zapobiec utrwaleniu się presji inflacyjnej. – W zasadzie wykonaliśmy już najcięższe prace. Teraz pozostaje kwestia sprawdzenia, jak gospodarka zareaguje na tę sytuację w miarę narastania inflacji – stwierdził.

Badania wskazują jednak, że wzrost gospodarczy w krajach rozwiniętych spowalnia, gdyż gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa odczuwają skutki utrzymującego się wzrostu kosztów życia i wyższych stóp procentowych odbijających się na ich sile nabywczej.

Ekonomiści City przewidują, że oficjalne dane opublikowane w środę wykażą, że w październiku brytyjska gospodarka uległa odwróceniu, przy oczekiwanym spadku produktu krajowego brutto o 0,1 proc., w porównaniu ze wzrostem o 0,2 proc. we wrześniu.

Inflacja w strefie euro powróciła do bliskiej odległości od celu EBC na poziomie 2 proc., spadając do 2,4 proc. w listopadzie, podczas gdy niemiecka gospodarka zmierza w stronę recesji w obliczu szerszego spowolnienia regionalnego.

– Wydaje się, że wrzesień, kiedy wciąż mówiono o podwyżkach, minął wiele lat temu – powiedział Ruben Segura-Cayuela, ekonomista ds. Europy w Bank of America. – Banki centralne wydają się dość zadowolone z postępu dezinflacji. Ale od tego miejsca do cięć droga jest wciąż długa – dodał.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty