Sześć wska­zó­wek dla krót­ko­dy­stan­sow­ców

Stra­te­gia cier­pli­wych in­we­sto­rów „kup i trzy­maj” prze­cho­dzi do la­mu­sa. Powód? Od lat wysoka zmienność na rynkach akcji, a ostatnio męczący trend boczny. Zawodowcy stworzyli więc prze­pis na suk­ces dla krótkoterminowych inwestorów

Aktualizacja: 13.02.2017 01:33 Publikacja: 09.08.2012 14:00

Sześć wska­zó­wek dla krót­ko­dy­stan­sow­ców

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz RG Rafał Guz

Na świecie coraz częściej podaje się w wątpliwość sens znanej strategii „kup akcje i trzymaj je co najmniej pięć lat". – Sytuacja, z jaką przyszło się zmierzyć inwestorom w ostatnich latach, znacząco podważyła ideę długoterminowego inwestowania. Obchodzone niedawno?pięciolecie ustanowienia przez WIG historycznego maksimum czy obserwowany od roku ruch indeksu w ramach szerokiej konsolidacji, to główne argumenty podnoszone przez zwolenników strategii krótkoterminowych – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao.

Zostać krótkim dystansowcem

Według zawodowców z kraju i zagranicy obecnie o wiele lepszą strategią jest zakup akcji na zaledwie kilka lub kilkanaście dni? – Taka strategia najbardziej ma szansę się sprawdzić w trendzie horyzontalnym, a sukcesy w niej odnotowują osoby mające stały kontakt z rynkiem i bardzo dobrze „czytające" emocje uczestników rynku, nawet bez zrozumienia konsekwencji ekonomicznych danych fundamentalnych – mówi Michał Szymański, partner w Money Makers.

2385 pkt może osiągnąć WIG20 w trwającej właśnie fali wzrostowej. To prognoza Przemysława Smolińskiego, analityka DM?PKO?BP.

Jak stać się krótkoterminowym wyjadaczem? – Przed zajęciem pozycji warto nakreślić sobie scenariusz, według którego zamierzamy grać. Powinien on zawierać cenę, po której chcemy zająć pozycję, jak również oczekiwany poziom zysku (zlecenie take profit) i akceptowanej straty (zlecenie stop loss). W sytuacji gdy notowania spółki rozmijają się z wcześniejszym planem, należy zapomnieć o cenie kupna i kategorycznie nie przesuwać zlecenia stop loss na niższe poziomy! – radzi Piotr Kaźmierkiewicz. – Mylenie się to część gry, cięcie strat zaś to najskuteczniejsze narzędzie ochrony kapitału. I odwrotnie. Gdy nasz scenariusz szybko się realizuje, to odważnie realizujmy zyski. W sytuacji szybkiego zarobku warto się zastanowić, jak długo dynamika obecnej tendencji jest w stanie się utrzymać. I jeszcze jedna rada, niezależnie od sposobu zamknięcia pozycji, ochłoń zanim powrócisz na rynek – dodaje.

Ryzykowna gra

Na inwestorów, którzy liczą na szybkie wejścia i wyjścia z rynku, czyha wiele zagrożeń.?Ważne jest ograniczanie potencjalnych niebezpieczeństw. – Strategia krótkoterminowa tak naprawdę zbytnio nie różni się od rzutu monetą.?Codziennie czytamy różne analizy wysokiej klasy specjalistów, które się wzajemnie wykluczają. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak zachowa się kurs w ciągu najbliższych minut, godzin. Cała sztuka w inwestowaniu krótkoterminowym sprowadza się do zarządzania wielkością pozycji i zachowania po otwarciu pozycji, umiejętnego operowania poziomami take profit i stop loss. Tylko tyle i aż tyle – tłumaczy Grzegorz Zięba, kierownik z KBC Securities.

– Punkty zwrotne, tzw. dołki i górki, generowane są przez wydarzenia o dużym wpływie, a bardzo trudno przewidywalne, np. deklaracje polityczne. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku kryzysu zadłużenia w Europie, gdzie sporo zmian jest wywoływanych przez wypowiedzi ad hoc polityków – dodaje Michał Szymański.

Główną przyczyną niewłaściwych inwestycji, poza otoczeniem makroekonomicznym, może się okazać złe filtrowanie informacji. – W czasie gdy ważą się losy krajów i walut, a banki centralne prowadzą działania na niespotykaną skalę, inwestorom towarzyszy zalew informacji, danych, analiz, wypowiedzi, komentarzy jednym słowem chaos. W tej sytuacji trzeba wyjść ponad nagłówki z serwisów informacyjnych i szukać głębiej. Strony internetowe Fed, EBC, MFW i Komisji Europejskiej powinny wyprzeć nieskładny przekaz agencji informacyjnych. Jednym słowem pełne wypowiedzi i dokumenty powinny się stać podstawowym źródłem wiedzy inwestora – mówi Błażej Wajszczuk, starszy specjalista z BNP Paribas Banku.

12 miesięcy trwa już na warszawskim parkiecie coraz bardziej męczący inwestorów trend boczny. Chodzi o szeroki indeks WIG.

Przewaga techników

Co jest istotne przy realizowaniu strategii? – Koncentracja na dużych i płynnych walorach oraz posługiwanie się najprostszą wersją analizy technicznej, czyli grze na wsparcia i opory, wyłamanie się z trendu itp. Odradzałbym skomplikowane strategie oparte na wskaźnikach, które nie sprawdzają się w trendzie bocznym – mówi Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millennium DM.

Jakie jeszcze rady podpowiadają eksperci? – Nauczyć się przegrywać. Będąc małym inwestorem z nastawieniem spekulacyjnym większość zawartych przez nas transakcji przyniesie stratę. Jeżeli będziemy próbowali się odegrać, to przepadniemy. Musimy się nauczyć zarządzać wielkością pozycji i poziomami stop loss, a stratną pozycję zamykać bez emocji. Musimy zrozumieć statystykę, której nie przeskoczymy. Dopiero po opanowaniu tych rzeczy możemy myśleć o zarabianiu. Bez pewnych podstaw wcześniej czy później „utoniemy" – ostrzega Grzegorz Zięba.

– Pewną przewagę mają inwestorzy stosujący analizę techniczną, którym łatwiej będzie wybrać moment otwarcia i zamknięcia pozycji oraz ustalenia poziomów dla zleceń stop loss. Inwestorzy, którzy bardziej zwracają uwagę na fundamenty, raczej nie preferują inwestycji krótkoterminowych, ponieważ nawet dobra fundamentalnie spółka może zareagować spadkami np. na wypowiedź polityka lub niekorzystne dane makroekonomiczne – zauważa Michał Jarmakowicz, makler Erste Securities Polska.

Dywidenda kluczem

Inwestowanie krótkoterminowe jest szansą, aby zarobić podczas trwającego na GPW?od miesięcy trendu horyzontalnego. – W obecnej sytuacji powinno się skonstruować portfel, który w przypadku kontynuacji trendu bocznego przyniesie największe zyski. Takim portfelem jest portfel spółek płacących dywidendy. Można to uzupełnić, grając krótkoterminowo na dużych i płynnych spółkach (typu KGHM, Pekao), posiłkując się analizą techniczną – mówi Marcin Materna.

– Inwestowanie jest łatwe, ale zarabianie to praca i to bardzo ciężka. Ci, którzy zaangażują się?bardziej, będą cierpliwi i zdyscyplinowani odniosą sukces niezależnie od tego, czy operują w długim czy krótkim?okresie – puentuje Błażej Wajszczuk.

[email protected]

Wskazówki zawodowców dla krótkodystansowców

W sytuacji, gdy notowania naszej spółki rozmijają się z wcześniejszym planem, należy zapomnieć o cenie kupna i kategorycznie nie przesuwać zlecenia stop loss na niższe poziomy

Piotr Kaźmierkiewicz, CDM Pekao

Pewną przewagę mają inwestorzy stosujący analizę techniczną, którym łatwiej będzie wybrać moment otwarcia i zamknięcia pozycji oraz ustalenia poziomów dla zleceń stop loss

Michał Jarmakowicz, makler Erste Securities

Istotna jest koncentracja na dużych i płynnych walorach oraz posługiwanie się najprostszą wersją analizy technicznej, czyli grze na wsparcia i opory, wyłamanie się z trendu

Marcin Materna, Millennium Dom Maklerski

Cała sztuka w inwestowaniu krótkoterminowym sprowadza się do zarządzania wielkością pozycji i zachowania po otwarciu pozycji, umiejętnego operowania poziomami take profit i stop loss

Grzegorz Zięba, KBC Securities

Trzeba wyjść ponad nagłówki z serwisów informacyjnych i szukać głębiej. Strony internetowe Fedu, EBC, MFW i Komisji Europejskiej powinny wyprzeć nieskładny i flitowany przekaz agencji informacyjnych

Błażej Wajszczuk, BNP Paribas Bank

Niezależnie od sposobu zamknięcia pozycji, ochłoń zanim powrócisz na rynek

Piotr Kaźmierkiewicz, CDM Pekao

Pytania do Przemysława Smolińskiego, analityka DM PKO BP

Czy inwestorzy giełdowi powinni, wobec dużej zmienności na rynkach finansowych, skracać horyzont inwestycji?

Osobiście prognozuję rozpoczęcie nowej fali wzrostowej, porównywalnej z ruchem z czerwca. W jej ramach WIG20 powinien zwyżkować co najmniej w okolicę 2280 punktów, ale prawdopodobny jest wzrost do 2325 lub nawet 2385 punktów. W związku z powyższym w obecnej chwili stawiałbym raczej na inwestycje o kilkutygodniowym horyzoncie czasowym, które pozwolą na spokojny wzrost zysków.

Skąd ten optymizm? Co wpływa na pana prognozę?

Techniczny obraz WIG20 w dużej mierze zniekształcony został przez wpływ odcięcia prawa do dywidendy KGHM. Korygując jednak wykres o to wydarzenie, indeks nie wygląda już tak pesymistycznie. Spadki z ubiegłego miesiąca zniosły bowiem zaledwie 50 proc. wcześniejszego impulsu wzrostowego, co w połączeniu z przełamaniem długoterminowej linii oporu w połowie czerwca, pozwala interpretować je jako ruch o charakterze korekcyjnym.

Jak długo może trwać wspomniana fala wzrostowa?

Impuls wzrostowy, którego rozpoczęcie potwierdziło przełamanie 2150 punktów, powinien być porównywalny z ruchem z czerwca, co sugeruje kontynuację wzrostu przez najbliższe tygodnie. Zarazem jednak warto pamiętać, iż główna część ruchu trwa często zaledwie kilka sesji, a przez resztę czasu dynamika wzrostu jest już znacznie słabsza lub wręcz kursy pozostają w korektach i konsolidacjach. W związku z tym, najbliższe sesje wydają się kluczowe, by zdążyć załapać się na silny i szybki ruch w górę.

Czy ewentualna fala wzrostowa może być początkiem długoterminowego trendu na warszawskiej giełdzie?

Pod koniec sierpnia WIG20 powinien być wyżej niż w obecnej chwili, ale nie można wykluczyć, że wzrost przeciągnie się również na wrzesień. Prognozowanie w dłuższym horyzoncie czasowym jest w obecnej chwili mocno utrudnione z uwagi na niestabilną sytuację makroekonomiczną w krajach Unii Europejskiej. W związku?z tym lepiej na bieżąco monitorować rynek, niż tworzyć długoterminowe prognozy.

* W dniu rozmowy WIG20 wynosił 2170 pkt

 

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?