Indeks WIG20, skupiający największe i najpłynniejsze firmy notowane na krajowej giełdzie, w wyniku przedłużającej się hossy w 2025 roku dołożył kolejne 24 proc. wzrostu, głównie dzięki wzmożonym zakupom polskich akcji przez inwestorów zagranicznych, którzy w tym roku łaskawiej spoglądają na nasz rynek. – Dobre zachowanie spółek z GPW od początku 2025 roku to suma kilku czynników. Krajowy parkiet jest beneficjentem rotacji kapitału na europejskie parkiety, wywołanej polityką celną Trumpa. Obniżenie w br. ratingu USA przez Moody’s w wyniku rosnącego deficytu budżetowego i kosztu obsługi długu osłabiło amerykańską walutę. Osłabiający się dolar wpływa pozytywnie na wyceny aktywów koszyka krajów rozwijających się, w tym krajowych akcji – wyjaśnia Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbiec TFI. Ponadto zwraca uwagę, że wzajemne nakładanie na siebie ceł przez poszczególne kraje oraz konflikty na Bliskim Wschodzie są czynnikami podnoszącymi dynamikę inflacji na świecie, w tym w Polsce. – Ten argument jest wykorzystywany przez RPP do utrzymywania restrykcyjnej polityki monetarnej, co wspiera wyceny krajowych banków – wskazuje.
Wyceny banków nadal atrakcyjne
Mimo tegorocznego rajdu wyceny w tym segmencie rynku pozostają atrakcyjne, na co wskazuje potencjał wynikający z cen docelowych zawartych w rekomendacjach wydawanych przez biura maklerskie. Średnia różnica między wycenami z aktualnych rekomendacji zebranych przez Bloomberga dla 20 największych spółek a aktualnymi cenami ich akcji na rynku sięga blisko 13 proc., a mediana wynosi prawie 15 proc.
Większość analityków nadal przychylnym okiem patrzy na akcje rodzimych banków, które w bieżącym roku wypracowały dwucyfrowe stopy zwrotu. W ostatnich miesiącach część tegorocznych zysków zabrała jednak korekta. Wyraźna przewaga pozytywnych rekomendacji oznacza, że w tym sektorze nadal jest miejsce na kontynuację zwyżek. W tym gronie najwięcej do zaoferowania ma Alior. Średnia cena docelowa z rekomendacji na poziomie 123,64 zł daje ok. 25-proc. przestrzeń do wzrostu wyceny. Niewiele mniejszy potencjał kryje się w akcjach PKO BP. Jak przekonują analitycy BM mBanku, przy obecnej wycenie na giełdzie bank wygląda atrakcyjnie – i ustalili cenę docelową na poziomie 89,80 zł. Docenili lepsze od oczekiwanych wyniki banku za I kwartał br., podnosząc swoją całoroczną prognozę i przeszacowując wynik odsetkowy netto oraz koszty ryzyka. – Zarząd PKO BP potwierdza, że rezerwy związane z kredytami frankowymi będą się zmniejszać w nadchodzących okresach, co powinno wspierać rentowność banku w najbliższych latach. Wszystko to oznacza, że PKO BP może skupić się na rozwoju swojej działalności i zwiększaniu udziału w rynku – poskreślają eksperci w raporcie.
Po efektownych zwyżkach z ostatnich miesięcy, które zaowocowały nowymi rekordami, mniej atrakcyjnie wyglądają akcje PZU, oferując jedynie jednocyfrowy potencjał.