Tajna historia finansowa egipskiego puczu

Obalenie rządów Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie to wynik działań Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które zdecydowały się dać puczystom duży pakiet pomocy finansowej.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:43 Publikacja: 21.07.2013 09:13

Fatah al-Sisi

Fatah al-Sisi

Foto: Archiwum

Egipska rewolucja z 2011 r. przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi była w dużej mierze buntem o podłożu ekonomicznym. Egipcjanie burzyli się przeciwko rosnącym cenom żywności (jeden z efektów prowadzonego przez Fed ilościowego luzowania polityki pieniężnej), bezrobociu, biedzie i zablokowanym możliwościom awansu społecznego w państwie autorytarnym. Oddali władzę Bractwu Muzułmańskiemu, które obiecało im „gospodarczy renesans", ale przyniosło jedynie ekonomiczny chaos. W efekcie do gry musiała wkroczyć armia, która też kierowała się w swojej decyzji gospodarczymi kalkulacjami. Prezydent USA Barack Obama próbował zniechęcić egipskich generałów do obalania prezydenta Mohameda Morsiego, grożąc im wstrzymaniem pakietu pomocy wojskowej wartego 1,3 mld USD. Obama został jednak przelicytowany. Według izraelskiego serwisu Debka, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie obiecały generałom, że zrekompensują im utratę amerykańskiej pomocy, jeśli tylko przeprowadzą zamach stanu. Słowa jak na razie dotrzymują. 9 lipca, ledwie sześć dni po puczu, do Kairu przybyła delegacja z ZEA na czele z ministrem spraw zagranicznych i ministrem energii. Przywiozła ze sobą 1 mld USD darowizny oraz 2 mld USD długoterminowego kredytu. Tego samego dnia Arabia Saudyjska przyznała 3 mld USD wsparcia egipskiemu bankowi centralnemu oraz bezpłatne dostawy paliwa wartego 2 mld USD. W jeden dzień Egipt dostał więc 8 mld USD wsparcia, które nie jest uzależnione od spełnienia jakichkolwiek warunków ekonomicznych. Na tym nie koniec. 5 mld USD pomocy nieoficjalnie obiecał Katar.

Pozostało 81% artykułu
Roczna subskrypcja parkiet.com za 149 zł

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?