Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wrzesień ma kiepską reputację. Nie dość, że historycznie jest najgorszym miesiącem roku pod względem stopy zwrotu, to jeszcze ma tendencję do przyciągania wydarzeń, które zapadają głęboko w pamięć inwestorów. W tym roku „świętowaliśmy" piątą rocznicę upadku banku Lehman Brothers, którego bankructwo stało się bezpośrednią przyczyną gwałtownego załamania się giełd na całym świecie i doprowadziło system finansowy na skraj katastrofy. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że chaos o podobnych rozmiarach, w szczególności na rynkach wschodzących, może wywołać zapowiadany przez Fed początek końca polityki luzowania ilościowego. Stało się jednak inaczej. Chociaż rynki akcji po początkowej słabości szybko się przyzwyczaiły do wizji stopniowego zamykania pras drukarskich, a indeksy w USA i Niemczech ponownie znalazły się na szczytach, członkowie Komitetu Otwartego Rynku zmienili zdanie. Zaskoczone takim obrotem spraw rynki finansowe przeżyły jednodniową euforię, ale bardzo szybko znalazły sobie powód do korekty, którym stały się problemy z uchwaleniem amerykańskiego budżetu. W efekcie braku porozumienia pomiędzy republikanami i demokratami nastąpiło niespotykane w Europie zjawisko zamknięcia instytucji rządowych i administracyjnych w całym kraju. Na naszym kontynencie takie rzeczy zdarzają się jedynie w rezultacie strajku urzędników, a nie jak w Stanach „strajku" polityków. Ponieważ nic w przyrodzie nie ginie, a równowaga musi być zachowana, Amerykanie musieli coś zamknąć we wrześniu – jeśli nie program QE, to przynajmniej rząd.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
90-dniowy rozejm w wojnach celnych miał przynieść 90 umów gospodarczych z innymi krajami. Jak na razie zostały podpisane dopiero trzy, a przedstawieciele administracji Trumpa liczą na zawarcie kilkunastu. Proces negocjowania ceł okazał się trudniejszy niż myślano.
Pomimo dużej zmienności pierwsze sześć miesięcy roku przyniosło solidne zwyżki na wielu giełdach świata. Kolejne dwa kwartały nie zapowiadają się więc źle.
Pierwsza połowa 2025 roku pozytywnie zaskoczyła inwestorów handlujących na warszawskiej giełdzie. Nie brakowało spółek, których akcje przyniosły ponadprzeciętnie wysokie zyski.
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeciwny kierunek, przynosząc posiadaczom ich akcji w bieżącym roku niemałe straty.
Zmniejszenie napięć geopolitycznych oraz większe nadzieje na luzowanie polityki pieniężnej w USA mogą dać paliwo do dalszych zwyżek na wschodzących rynkach akcji. Wiele z tych giełd dało w tym roku bardzo solidnie zarobić inwestorom.
Wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w 2025 roku w wielu przypadkach znacząco urosły, ale większość nie jest oderwana od fundamentów.