Indeks WIG-Ukraine wciąż nie odrobił gwałtownych kwietniowych spadków (ich powodem były m.in. obawy o depozyty ukraińskich spółek na Cyprze) i od początku roku jest ponad 10 proc. pod kreską. W tym czasie WIG wzrósł o 6,7 proc. Ale trend spadkowy ukraińskiego indeksu jest długoterminowy: od pierwszego notowania w maju 2011 r. WIG-Ukraine spadł już o 36 proc., do 577 punktów.
Kernel faworytem analityków
Zachowanie ukraińskiego indeksu zależy przede wszystkim od notowań przetwarzającego i handlującego artykułami spożywczymi Kernelu, który ma w nim prawie 40-proc. udział, oraz od cukrowniczej Astarty (30 proc.).
Od początku roku kurs akcji Kernelu spadł o 25 proc., do 50 zł. W dużym stopniu przyczyniło się do tego dwukrotne obniżenie przez jego zarząd prognoz finansowych. Jak analitycy postrzegają tę spółkę?
– Zakończony w czerwcu rok obrotowy 2012/2013 był dla Kernela słaby. Kurs akcji tej spółki jest niski i być może inwestorzy chcą poczekać na rzeczywistą poprawę wyników. Jest na to szansa i prognozuję, że w roku obrotowym 2013/2014 Kernel będzie miał 209 mln USD zysku netto wobec prognozowanych 153 mln USD w roku 2012/2013 – mówi Adam Kaptur, analityk Millennium DM. Jednak nie sądzi, aby kurs tej spółki mógł znacząco wzrosnąć w IV kwartale. – Chyba że w październiku, przy okazji publikacji wyników za rok 2012/2013, spółka poda optymistyczną prognozę na kolejny rok. Kurs może też zacząć rosnąć przed publikacją wyników za I kwartał roku obrotowego 2013/2014, co nastąpi pod koniec listopada. Wcześniejsza zwyżka byłaby możliwa, gdyby poprawiło się ogólne nastawienie do spółek z Ukrainy – dodaje analityk.
Dużą szansę na poprawę wyników Kernela widzi także Jakub Szkopek, analityk DI BRE. – Do tej pory preferowaliśmy producentów takich jak Astarta, KSG czy IMC zamiast przetwórców. Teraz wydaje mi się, że z powodu spadku cen surowców rolnych warto zwrócić się w stronę przetwórców, przede wszystkim Kernela. W rozpoczętym w lipcu roku obrotowym spółka może skorzystać z najwyższych od 2011 r. zbiorów słonecznika w rejonie Morza Czarnego. Spowoduje to spadek cen ziaren słonecznika i pozytywnie wpłynie na marże Kernela. Ma to o tyle duże znaczenie, że połowa rocznego wyniku EBITDA tej spółki pochodzi z segmentu olejowego – wyjaśnia Szkopek.