37 pkt proc. ponad WIG zarobił najlepszy portfel akcji

Trzeci kwartał pogłębił rozbieżności pomiędzy wynikami strategii asset management inwestującymi w różne klasy aktywów, a nawet różnymi portfelami inwestującymi na tych samych rynkach.

Aktualizacja: 11.02.2017 10:13 Publikacja: 29.10.2013 11:07

Firmy zarządzające aktywami wyczuły koniunkturę na małe i średnie spółki

Firmy zarządzające aktywami wyczuły koniunkturę na małe i średnie spółki

Foto: Bloomberg

Od początku roku najlepszy Portfel Akcyjny Quercus TFI zarobił przeszło 43 proc., bijąc swój benchmark – WIG, o ponad 37 pkt proc. Strategie akcji oparte na innych benchmarkach, np. WIG20, nawet jeżeli zdecydowanie pokonały swój portfel wzorcowy i tak zarobiły zdecydowanie mniej od portfeli szerokiego rynku. Tak było ze Strategią Agresywną BRE Wealth Management, która po trzech kwartałach jest lepsza od benchmarku o ponad 9 pkt proc., a mimo to zyskała tylko 1,6 proc. Najbardziej rentowna strategia dłużna – Bezpieczne Obligacje, zarządzana przez EFIX Dom Maklerski, zarobiła 6 proc., głównie dzięki inwestycjom w obligacje samorządowe. Tak jak prognozowaliśmy przy okazji podsumowania ubiegłorocznych wyników – sytuacja, w której zarówno akcje, jak i obligacje dają zarobić jednocześnie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent – w tym roku już na pewno się nie powtórzy.

Większa ostrożność

Zdecydowanie lepiej było postawić tylko na akcje. Firmy zarządzające aktywami wyczuły koniunkturę na małe i średnie spółki i część z nich – np. BRE Wealth Management – postanowiło uruchomić nowe portfele skupione właśnie na tym segmencie rynku.

– Dla klientów o wyższej akceptacji ryzyka przygotowaliśmy Strategię Agresywną Małych i Średnich Spółek. Do 22 października, od czasu uruchomienia ostatniego dnia kwietnia, osiągnęła ona wynik na poziomie 51 proc.  brutto, a w samym tylko III kwartale prawie 20 proc. Rzeczywiście o kilka miesięcy pospieszyłem się z branżą budowlaną, deweloperską i stalową, które typowałem na tegorocznych liderów jeszcze na początku roku. Od III kwartału zaczęliśmy jednak obserwować ich pozytywny wpływ na wyniki portfeli. Na wyniki strategii zarówno Agresywnej, jak i Agresywnej MiŚS duży wpływ miało odbicie spółek z sektora budowlanego, deweloperskiego, a także zachowanie zagranicznych firm z branży stalowej. Nie bez znaczenia były też spółki związane z wydobyciem gazu łupkowego – mówi Dominik Gaworecki, zarządzający akcjami w BRE WM.

Spadki związane z niepewnością w sprawie  otwartych funduszy emerytalnych wykorzystał on do zwiększenia zaangażowania w akcje. Jego zdaniem ta klasa aktywów wciąż ma potencjał.

– Zwróćmy uwagę na zachowanie indeksu cenowego WIG, w którym wszystkie spółki mają jednakowe wagi. Jego obecny poziom jest niewiele powyżej dna bessy z 2009 r. Wiele spółek „szoruje po dnie". Z kolei indeksy różnych segmentów rynku rosną głównie za sprawą swoich największych komponentów (np. LPP, CCC, Cyfrowy Polsat windują mWIG40, a Sanok, Pelion, Farmacol to lokomotywy sWIG80). Inwestorzy powinni obecnie się skupić na poszukiwaniu okazji inwestycyjnych wśród mniejszych spółek, które jeszcze tak bardzo nie odbiły. I właśnie tam będę szukał perełek w najbliższych miesiącach. Uważam, że kluczowym czynnikiem dla przyszłości rynku będzie wzrost zainteresowania giełdą wśród inwestorów indywidualnych, którzy już nieśmiało „wkraczają do gry", co widać po napływach do funduszy inwestycyjnych – uważa Gaworecki.

O ile jeszcze pół roku temu przekonanie o nieuchronnych zwyżkach na giełdzie było wśród zarządzających powszechne, teraz po tym jak akcje dały zarobić już kilkadziesiąt procent, pojawiają się pierwsze głosy ostrzegawcze.

– Rynek akcji jest wciąż interesujący w średnim i długim terminie, jednak nie wykluczamy wystąpienia korekty jeszcze w tym roku lub przynajmniej wyhamowania zwyżek – mówi Paweł Erbel z DM IDMSA, zarządzający jedną z najlepszych ostatnio strategii zmiennej alokacji.

Zmiany w ofercie

Postępujący spadek liczby klientów usług zarządzania portfelami (dane na wykresie), sprawia, że znacznie częstsze od wprowadzania nowych portfeli do oferty – jest wycofywanie starych.

– Dla klientów indywidualnych rzeczywiście lepsze są fundusze inwestycyjne. Asset management to rozwiązanie dla dużych inwestorów instytucjonalnych. Postanowiliśmy jednak pokazać wyniki portfeli opartych na naszych funduszach inwestycyjnych – np. Małych i Średnich Spółek czy Opportunity, żeby przyciągnąć do nich nowych inwestorów – przyznaje Aleksander Widera, wiceprezes Ipopemy, jednej z niewielu firm, które dodały portfele do zestawienia. – Ich wyniki odzwierciedlają pracę na aktywach, które zgromadziliśmy w funduszach inwestycyjnych – dodaje.

Wątpliwości może budzić to, że w rankingu nie pojawiają się portfele, które jeszcze w ubiegłym roku bardzo dużo zarobiły, natomiast w tym, ich wyniki byłyby zdecydowanie słabsze – np. strategii akcji tureckich albo długoterminowych obligacji skarbowych. Przedstawiciele firm AM zapewniają jednak, że niczego nie ukrywają. KBC TFI po prostu wycofało swój Pakiet Ekskluzywny z oferty. Caspar zrezygnował z kolei z pokazywania wyników swoich strategii specjalistycznych – Akcji Tureckich i Globalnej.

– Postanowiliśmy, że będziemy pokazywać tylko wyniki strategii standardowych, czyli portfeli prowadzonych co najmniej dla kilku klientów i zarządzających aktywami rzędu minimum 20 mln zł – mówi Leszek Kasperski, prezes Caspara.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?