Dywidendowa wersja WIG20 blisko rekordu

Choć WIG20 znajduje się najwyżej od przeszło dwóch lat, wśród firm z tego indeksu w dalszym można znaleźć spółki korzystnie wyceniane przez rynek. Które z nich mogą pociągnąć indeks w górę w kolejnych miesiącach?

Aktualizacja: 31.08.2017 13:40 Publikacja: 31.08.2017 13:06

Dywidendowa wersja WIG20 blisko rekordu

Foto: materiały prasowe

Atrakcyjne wyceny wskaźnikowe, oparte na porównaniu wskaźników takich jak C/Z czy C/WK, są pochodną poprawiających się wyników firm wchodzących w skład indeksu. – Tegoroczny wystrzał WIG20 to w dużym stopniu efekt dyskontowania przez inwestorów gwałtownej poprawy wyników finansowych. Na podstawie cząstkowych danych za II kwartał szacujemy, że zyski blue chips urosły do poziomu najwyższego od około czterech lat – zwraca uwagę Tomasz Hońdo, analityk Quercus TFI. – W przyszłym roku dynamika poprawy będzie już prawdopodobnie znacznie słabsza. Przegląd prognoz analityków pokazuje, że wyceny akcji dużych firm nie są już na okazyjnych poziomach, tak jak to było przed rokiem, ale nie są też jeszcze na ogół niebezpiecznie wysokie – dodaje.

Co istotne, w dalszym ciągu nie jest drogo. Wyraźna poprawa wyników (większość firm z WIG20 podała już rezultaty za I półrocze) uatrakcyjniła wyceny wielu przedstawicieli tego indeksu. – WIG20 nadal ma potencjał do zwyżek. Aktualne wyceny spółek pod kątem wskaźnika C/Z nie są jeszcze wygórowane, biorąc pod uwagę historyczne poziomy tego wskaźnika i spodziewaną dalszą poprawę wyników finansowych spółek – przekonuje Mariusz Puchałka, analityk BM ING Banku.

Banki z potencjałem

Pod względem wycen pozytywnie wyróżniają się banki, jednak analitycy zalecają selektywne podejście do sektora. – W najbliższych trzech kwartałach zysk netto sektora może rosnąć co najmniej o 20 proc. rok do roku, a głównymi motorami będą wynik odsetkowy i prowizyjny. Co istotne, inflacja w Polsce powróciła na ścieżkę wzrostową, co może ponownie rozbudzić oczekiwania na podwyżki stóp w przyszłym roku. Korzystne otoczenie makroekonomiczne powoduje, że oczekiwania rynkowe, zakładające poprawę wyników o około 15 proc. w 2018 i 2019 roku, zostaną utrzymane, co będzie wspierało notowania giełdowe banków – ocenia Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM.

Biorąc pod uwagę obecną wycenę i oczekiwania dotyczące wyników za kolejne kwartały, jedną z ciekawszych propozycji z sektora finansowego wymienianych przez analityków jest Alior Bank. Bank ten jest jednym z szybciej rozwijających się podmiotów w sektorze i nie posiada ryzykownych kredytów frankowych. – Jest to jeden z tańszych banków, dla których sporządzamy analizy. Nasze oczekiwania są optymistyczne, jeśli chodzi o najbliższe kwartały, nie boimy się w tym przypadku o wymogi kapitałowe. Liczymy na to, że rynek przekona się do nowego zarządu, który prezentuje się całkiem nieźle. W wynikach operacyjnych za II kwartał nie widzieliśmy skutków odejścia prezesa Sobieraja – argumentuje Mateusz Krupa, analityk Erste Securities.

GG Parkiet

Potencjał dostrzega także w Pekao oraz BZ WBK. – W tym przypadku pozytywnie mogą zaskoczyć wolumeny kredytów korporacyjnych. Czynnik ten nie był jeszcze zbyt widoczny w wynikach banków za II kwartał. Zakładamy jednak wzrost jego znaczenia w kolejnych kwartałach – dodaje Krupa.

Spółki wydobywcze i Lotos

Zdaniem Marcina Stebakowa, analityka Vestor DM, fundamentalnie atrakcyjna jest Jastrzębska Spółka Węglowa z uwagi na bardzo dobre perspektywy na II półrocze. – Ostatnio spółka zaprezentowała dobre wyniki za I połowę roku, na które obok rosnących cen węgla koksującego wpływ miało zmniejszenie dyskonta do cen światowych. Jeżeli w kolejnych miesiącach tendencja pod kątem cen i dyskonta się nie zmieni oraz popyt na ten węgiel zgłaszany przez producentów stali również będzie sprzyjał, to spodziewam się bardzo dobrego wyniku za cały 2017 r. Największym zagrożeniem mogą okazać się notowania dolara i euro. Spółka znaczną część swoich wyrobów sprzedaje właśnie w walucie europejskiej, a w dolarach odnosi się do światowych cen węgla – zauważa Stebakow.

GG Parkiet

Kolejnym kandydatem do kontynuacji zwyżek w kolejnych miesiącach jest też KGHM. – Na wyniki spółki wpływa głównie cena miedzi oraz kurs dolara, jak również światowy bilans miedzi. Z miesięcznych danych ICSG płynie przekaz, że występuje globalna przewaga popytu nad podażą, która zmalała po strajkach w największych kopalniach. Pewnym wskazaniem może być również wzrost długich pozycji zajętych przez inwestorów finansowych, gdzie również widać pozytywne oczekiwania co do cen czerwonego metalu. Na tym oczywiście korzysta KGHM, dlatego II półrocze powinno być jeszcze lepsze m.in. ze względu na ustabilizowanie produkcji oraz wzrost cen miedzi i innych metali – oczekuje ekspert Vestor DM.

Szansę na kontynuację pozytywnego trendu – mimo ponad 50-proc. zwyżki notowań od początku roku – mają walory Lotosu. – Kurs Lotosu po ustanowieniu szczytu pod koniec kwietnia zachowywał się w kolejnych miesiącach relatywnie słabo w porównaniu z PKN Orlen czy indeksem WIG20. Mimo ostatniego odbicia kursu, związanego głównie z reakcją na wyniki za II kwartał, uważamy, że nadal istnieje potencjał do kontynuacji wzrostowego ruchu – ocenia Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Wśród głównych argumentów wskazuje na wzrost marży rafineryjnej w ostatnich miesiącach.

Asseco i Cyfrowy Polsat

Jedną z tańszych propozycji w WIG20 jest Asseco Poland. Jak zauważa Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers, spółka w ostatnich miesiącach wyraźnie odstawała od rynku. Jego zdaniem obecny poziom wyceny jest na tyle atrakcyjny, że może zachęcać do zakupów. – Zagraniczne spółki zależne od Asseco, a obecne w Europie, stopniowo poprawiają wyniki, natomiast co do polskiego rynku nastroje inwestorów są bardzo negatywne, więc liczymy na pozytywne zaskoczenie w kolejnych kwartałach. Kilka kontraktów zdobytych ostatnio przez Asseco w sektorze administracji publicznej powinno przełożyć się na zmniejszenie tempa pogorszenia wyników, jakie spółka pokazała w I półroczu w tym segmencie. Głównym czynnikiem ryzyka pozostaje kontrakt dla ZUS i jego rozstrzygnięcie planowane do końca roku – wyjaśnia Niszcz.

Wśród telekomów najatrakcyjniej wygląda Cyfrowy Polsat. – Przewagą Cyfrowego Polsatu jest zdywersyfikowany portfel usług, silna pozycja na terenach nisko zurbanizowanych, a także dobra infrastruktura, która minimalizuje czynniki ryzyka związane z nieplanowanymi nakładami inwestycyjnymi. W konsekwencji telekom generuje bardzo duże wolne przepływy pieniężne. Spodziewamy się, że wolne przepływy pieniężne wyniosą w tym roku około 1,75 mld zł, co stanowi około 10,5 proc. kapitalizacji. Zakładamy, że dzięki obniżeniu nakładów inwestycyjnych, poprawie kapitału obrotowego, a także spadkowi kosztów obsługi długu wolne przepływy przekroczą 2 mld zł w 2019 r. – podkreśla Małgorzata Żelazko, analityk DM PKO BP.

Optymistycznie wyglądają jej oczekiwania co do wyników telekomu. W kolejnych latach liczy na poprawę trendu w przychodach detalicznych, co pozwoli na lekkie umacnianie się przychodów i wyniku EBITDA. – Wyniki operacyjne będą wspierane przez efektywną strategię sprzedaży usług gospodarstwom domowym, migrację z prepaid do postpaid i atrakcyjny kontent, w tym zakup praw do pokazywania Ligi Mistrzów i Ligi Europy – argumentuje ekspertka.

[email protected]

Dywidendy robią różnicę

Indeks WIG20 ma ten mankament, że jest indeksem cenowym, a więc jego wartość nie jest korygowana o wypłacone dywidendy i w efekcie nie odzwierciedla w pełni kondycji rynku. Tymczasem inwestorzy nie tylko zarabiają na zmianie ceny akcji, ale także czerpią zyski z dywidend – czasem całkiem spore. Ile mogą one znaczyć, dobrze obrazuje różnica stóp zwrotu indeksów WIG20 oraz WIG20 Total Return. Dla przykładu indeksowi WIG20 do wyrównania rekordu wszech czasów z pamiętnej hossy z 2007 roku brakuje około 36 proc. Tymczasem indeks WIG20TR, uwzględniający zyski m.in. z dywidend czy praw poboru, od szczytu sprzed dziesięciu lat dzieli zaledwie około 4 proc. Analogicznie, spore różnice wychodzą w przypadku porównania stóp zwrotu poszczególnych spółek wchodzących w skład indeksu. Dla przykładu inwestycja w akcje PZU w ciągu ostatnich pięciu lat przyniosła około 100 proc. zysku. Co ciekawe, większość zysku stanowiła dywidenda. Pomijając jej wpływ na wynik inwestycji, zysk wynikający z samej zmiany ceny akcji wyniósłby jedynie 43 proc. Z kolei na papierach Pekao, uwzględniając wypłacone dywidendy, można było zarobić 15 proc. Gdyby jednak pominąć wpływ dywidendy, inwestycja przyniosłaby stratę na poziomie 14 proc.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?