Kanał miał ruszyć w ramach wdrażanej teraz w Polsce naziemnej telewizji cyfrowej. Z naszych informacji wynika jednak, że spółka poinformowała Urząd Komunikacji Elektronicznej, że nie odbierze koniecznej do uruchomienia kanału decyzji rezerwacyjnej. Nie podpisała też umowy z Emitelem, który dosyła sygnał innych stacji cyfrowych, choć nadawcy wszystkich innych kanałów już takie umowy mają.

Maciej Grzywaczewski, wiceprezes ATM Grupa, zaprzecza, że do startu nie dojdzie. – Pracujemy nad tym kanałem, ale nie będziemy się spieszyć z jego startem. Musimy mieć pewność, że mamy podliczone wszystkie koszty związane z tym projektem. Ponadto trwają wewnętrzne ustalenia związane z jego uruchomieniem. Negocjujemy także szczegóły umowy z Emitelem, zakładam, że uda nam się ją podpisać na początku przyszłego roku – mówił niedawno.

Opłaty koncesyjne za nadawanie kanału ATM Rozrywka TV miały kosztować spółkę w ciągu 10 lat 10,8 mln zł, a koszty związane z przygotowaniami do uruchomienia nadawania do końca tego roku miały wynieść ok. 250 tys. zł.