Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern liczy, że dzięki temu uda się utrzymać wydobycie i zasoby ropy i gazu na dotychczasowym poziomie. Z ostatnich danych wynika, że na koniec 2019 r. stan tzw. zasobów wydobywanych wynosił ok. 670 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy).
Większe nadzieje wiązane są z działalnością w Norwegii. PGNiG w tym kraju wraz z partnerami koncesyjnymi wykonało w tym roku cztery odwierty produkcyjne na złożu gazowym AErfugl. Było również partnerem dwóch wierceń poszukiwawczych na obszarach Warka i Alve NE. Oba przyniosły pozytywne wyniki. „Na kolejne lata zakładamy nie mniejszą niż w bieżącym roku liczbę odwiertów poszukiwawczych, jednak ostateczne liczby wierceń będą zależeć od uzgodnień z naszymi partnerami koncesyjnymi" – informuje biuro public relations PGNiG.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła ponowny wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o rozpatrzenie sprawy nadpłaty i zwrotu tzw. składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld złotych. W czerwcu MKiŚ odmówiło wszczęcia postępowania w tej kwestii.
Płocka spółka szacuje, że import błękitnego paliwa realizowany od 2018 r. do 2020 r. lub 2021 r. będzie ją dodatkowo kosztował około 290 mln dol. Chodzi o dostawy z Rosji do Polski przeprowadzane w ramach tzw. kontraktu jamalskiego.
Chodzi o prace rozpoznania geologiczno-hydrologicznego dla projektów: GG-2 „Odra”, Retków i Gaworzyce. Ten etap powinien być zrealizowany do końca 2027 r. Cała inwestycja może potrwać kilkanaście lat i będzie kosztować minimum 9 mld zł.
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.