Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
4 zdjęcia
ZobaczPolska przy pełnym wykorzystaniu możliwości przesyłowych gazociągów transgranicznych i gazoportu w Świnoujściu jest w stanie importować rocznie ponad 27 mld m sześc. błękitnego paliwa. Teoretycznie to dużo, zważywszy, że w 2018 r. jego zużycie wyniosło około 17 mld m sześc., z czego 4 mld m sześc. pochodziło z własnego wydobycia. Możliwości importu poprzez gazoport oraz z kierunków zachodniego i południowego nie stanowią jednak nawet 1/3 możliwych do realizacji dostaw. Resztę zapewnią gazociągi łączące nas ze Wschodem. TRF
Gaz-System, do którego należy sieć gazociągów przesyłowych i gazoport w Świnoujściu, przeprowadza konsultacje z uczestnikami rynku na temat „Krajowego dziesięcioletniego planu rozwoju systemu przesyłowego". Celem jest określenie i przeprowadzenie takich inwestycji, które pozwolą na zaspokojenie zapotrzebowania na błękitne paliwo do 2029 r.
Gaz-System przewiduje, że w ciągu dziesięciu lat zapotrzebowanie na przesył gazu w Polsce wzrośnie w przedziale od 2,9 mld do nawet 8,4 mld m sześc. rocznie. W ubiegłym roku sięgało 17,2 mld m sześc. Z tego powodu w najbliższych latach chciałby m.in. zrealizować klika kluczowych połączeń z państwami ościennymi: Dania, Czechy, Słowacja, Ukraina i Litwa oraz istotnie rozbudować sieć wewnątrz kraju. – Zależy nam, aby projektowane inwestycje w pełni odpowiadały oczekiwaniom obecnych i przyszłych użytkowników krajowego systemu przesyłu gazu – mówi Sławomir Sieradzki, dyrektor pionu rozwoju rynku gazu Gaz-Systemu. Dodaje, że przeprowadzone konsultacje pozwolą uwzględnić potrzeby biznesowe klientów i rozwijać infrastrukturę zgodnie z oczekiwaniami rynku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła ponowny wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o rozpatrzenie sprawy nadpłaty i zwrotu tzw. składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld złotych. W czerwcu MKiŚ odmówiło wszczęcia postępowania w tej kwestii.
Płocka spółka szacuje, że import błękitnego paliwa realizowany od 2018 r. do 2020 r. lub 2021 r. będzie ją dodatkowo kosztował około 290 mln dol. Chodzi o dostawy z Rosji do Polski przeprowadzane w ramach tzw. kontraktu jamalskiego.
Chodzi o prace rozpoznania geologiczno-hydrologicznego dla projektów: GG-2 „Odra”, Retków i Gaworzyce. Ten etap powinien być zrealizowany do końca 2027 r. Cała inwestycja może potrwać kilkanaście lat i będzie kosztować minimum 9 mld zł.
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.