Najlepszy analityk 2018 r. wypracował 52 proc. zysku

W typowaniu spółek do styczniowego zestawienia udział wzięło pięciu analityków. Każdy wskazał inną spółkę, ale widać branżową jednomyślność. Eksperci zauważyli potencjał w studiach gier i firmach paliwowych.

Publikacja: 03.01.2019 12:59

Najlepszy analityk 2018 r. wypracował 52 proc. zysku

Foto: Adobestock

GG Parkiet

W grudniu 2018 r. techniczny portfel „Parkietu" zarobił 5,5 proc. i pokonał WIG, który w tym samym czasie stracił 0,9 proc. Rywalizacja roczna zakończyła się jednak zwycięstwem szerokiego rynku. O ile bowiem strata portfela po 12 miesiącach sięgnęła 11 proc., o tyle w przypadku indeksu była o 2 pkt proc. niższa. Czas na małe podsumowanie minionego roku i start rywalizacji w 2019 r.

Najlepszy typujący

Przygotowując podsumowanie 2018 r. dla naszego portfela, przyjąłem założenie, że będą w nim uwzględniani tylko ci eksperci, którzy typowali przynajmniej sześć razy. Taki warunek spełniło dziesięciu analityków. W tabeli na stronie obok są umieszczone ich wyniki, czyli stopy zwrotu z akcji spółek typowanych w poszczególnych miesiącach. Najlepszym typującym minionego roku okazał się Michał Krajczewski z BM BGŻ BNP Paribas, który wypracował skumulowaną teoretyczną stopę zwrotu w wysokości aż 52 proc. (dla porównania – WIG stracił w całym roku 9 proc.). Ekspert opuścił tylko jedno typowanie (w październiku), a w 11 pozostałych miał aż siedem dodatnich wyników, dla których średnia wynosi aż 10,7 proc. W czterech przypadkach Krajczewski pudłował, osiągając średnią stratę 6,5 proc. Mając na uwadze trudne warunki, jakie panowały w minionym roku na warszawskim parkiecie, trzeba uznać te wyniki za bardzo dobre. Nawet jeśli doliczylibyśmy koszty transakcji i podatki, to i tak wynik byłby znacznie lepszy od rynku. Dla porównania przypomnę, że w 2017 r. najlepszym typującym był Sobiesław Kozłowski, który wypracował wynik 54,8 proc., choć trzeba przyznać, że wówczas warunki rynkowe były bardzo sprzyjające. Świadczy o tym chociażby fakt, że dwa lata temu żaden z typujących nie kończył rywalizacji pod kreską. Wszyscy wyszli na plus. W 2018 r. to się – niestety – nie udało. Na dziesięcioro ekspertów czworo zamknęło rywalizację na minusie.

Nie da się ukryć, że w wielu przypadkach o stratach decydowała zmiana zasad, zgodnie z którą zrezygnowaliśmy z ustawiania teoretycznych zleceń stop loss i take profit (zmiana była spowodowana sugestiami Komisji Nadzoru Finansowego). Efektem, zwłaszcza w panujących niedźwiedzich warunkach, były dość pokaźne straty na poszczególnych spółkach. Rekordzistą jest Idea Bank, wskazany w sierpniu przez dwóch ekspertów. Jego akcje potaniały w tamtym miesiącu o 41 proc. Z kolei we wrześniu 27,8-proc. stratę przyniósł Asbis. Dla porównania w rywalizacji sprzed dwóch lat największa strata na jednej spółce wynosiła 15,1 proc. Oczywiście jest druga strona tego medalu, bowiem brak zleceń realizacji zysku nie ograniczał potencjalnej stopy zwrotu. Rekordzistą 2018 r. jest pod tym względem Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, który w maju na akcjach 11 bit studios wypracował wynik 40,6 proc. (szczegóły obok).

Efekt końcowy ubiegłorocznych zmagań jest taki, że portfel był w siedmiu miesiącach lepszy od WIG, a w pięciu musiał uznać wyższość rynku. I choć obie strony zakończyły zmagania pod kreską, to straty indeksu szerokiego rynku były o 2 pkt proc. mniej dotkliwe.

GG Parkiet

Teraz czas na kolejną rozgrywkę. Analitycy techniczni, choć w okrojonym składzie, wytypowali spółki na styczeń.

Styczniowe rozdanie

W pierwszym typowaniu 2019 r. udział wzięło tylko pięciu analityków technicznych. Każdy z nich wskazał inną spółkę, dlatego wszystkie mają równe wagi, dokładnie po 20 proc. Datą bazową dla tego portfela jest 28 grudnia, a więc ostatnia sesja ub.r. Ceny zamknięcia z tego dnia będą stanowić bazę przy obliczaniu stóp zwrotu z akcji poszczególnych spółek oraz WIG, do którego będziemy się porównywać. W tym miejscu przypomnę, że nadal obowiązuje brak zleceń obronnych i realizujących zysk, a teoretyczną ceną kupna jest zamknięcie sesji bazowej. Typujący podaje tylko techniczne uzasadnienie swojego wyboru, które widać poniżej.

Na pięć wytypowanych na styczeń spółek trzy reprezentują WIG20 (PGNiG, CD Projekt, Lotos), a dwie mWIG40 (Amica i 11 bit studios). Nikt nie zdecydował się na małe spółki lub te uwzględniane tylko w szerokim WIG. Choć próbka jest niewielka, to można z tego wysnuć wniosek, że od technicznej strony to nadal te największe spółki są atrakcyjne, a stawianie na pogrążone w bessie maluchy obarczone jest podwyższonym ryzykiem.

Pod względem branżowym w styczniowym portfelu rzuca się w oczy powrót do łask producentów gier. Mocno przecenione w II półroczu 2018 r. papiery CD Projektu i 11 bit studios wydają się w opinii analityków mocno wyprzedane. Michał Krajczewski zwraca w swojej analizie uwagę, że w ujęciu tygodniowym RSI dla 11 bit studios jest na najniższym poziomie w historii. Z kolei Sobiesław Kozłowski, typujący producenta „Wiedźmina", zauważa na wykresie próbę zmiany trendu, wspieraną m.in. zwyżkującymi oscylatorami.

W styczniowym zestawieniu dwóch reprezentantów ma branża paliwowa. Na Lotos, już drugi miesiąc z rzędu, postawił prof. Krzysztof Borowski. Jego zdaniem mimo wysokiej wyceny wciąż na korzyść kupujących przemawia silny trend wzrostowy, nowe rekordy cen oraz potencjał zwyżki głównych wskaźników AT. Z kolei stawiający na PGNiG Przemysław Smoliński z DM PKO BP za dobre sygnały bierze podwójne dno na wykresie oraz pokonanie linii trendu.

Ostatnia spółka w styczniowym zestawieniu – Amica – reprezentuje producentów AGD. Typujący ją Bartosz Sawicki z TMS Brokers uważa, że są podstawy techniczne do zmiany kierunku głównego trendu ze spadkowego na wzrostowy. I tak właśnie wygląda portfel na styczeń. Rok temu nie udało się wygrać z WIG na inaugurację roku. Czy teraz będzie inaczej?

Wyniki za grudzień: Portfel wyraźnie lepszy od rynku

W grudniu ważyły się losy wyniku tegorocznej rywalizacji portfela i WIG. Miesiąc zaczynaliśmy ze stratą w relacji do rynku liczącą 6 pkt proc., więc trzeba było naprawdę dobrej „celności", by wygrać. Technicy wskazali dziewięć spółek, które miały odrobić stratę. Nie udało się, ale było blisko. Ostatni miesiąc roku portfel zakończył zyskiem 5,5 proc., podczas gdy WIG spadł o 0,9 proc. Ostatecznie więc skumulowany wynik portfela to -11 proc., a indeksu -9 proc. Przegraliśmy zatem różnicą 2 pkt proc. i nie udała się powtórka z 2017 r., gdy technicy rzutem na taśmę pokonali indeks. Wtedy jednak panował rynek byka i roczne wyniki portfela i WIG wyniosły odpowiednio +22,6 proc. oraz 21,1 proc.

Warto jednak dodać, że grudzień 2018 r. mimo bardzo słabych nastrojów panujących na rynkach globalnych okazał się bardzo udany. Zysk 5,5 proc. to drugi najlepszy wynik w 2018 r. Lepiej było tylko w maju, gdy portfel zarobił 5,65 proc. Wtedy jednak w zestawieniu znalazł się najlepszy typ roku, który opisuję obok. Co do składu grudniowego portfela – znalazło się w nim dziewięć spółek. Trzy przyniosły stratę (średnio 2,1 proc.), a sześć zysk (średnio 9,3 proc.). Zarówno więc trafność, jak i relacja zysku do straty była bardzo korzystna. Najlepszym typem okazała się spółka Feerum wskazana przez Michała Pietrzycę z DM BOŚ (szczegóły obok). Na drugim miejscu znalazł się Ciech (8,05 proc.) wskazany przez Michała Krajczewskiego z BM BGŻ BNP Paribas. Ekspert uzyskał najlepszy skumulowany wynik w całym roku (52 proc.), więc można śmiało powiedzieć, że grudniowym wskazaniem tylko potwierdził swoje umiejętności.

Spółka roku: Ponad 40 proc. na akcjach producenta gier

W minionym roku najlepsze wskazanie do portfela padło w maju. Był to producent gier 11 bit studios. Wytypował go Sobiesław Kozłowski, ekspert Noble Securities. Inwestując wówczas zgodnie z jego zaleceniami, można było zarobić aż 40,6 proc. Co ciekawe, ten majowy rajd był ostatnim podrygiem byków przed utrzymującym się do dziś trendem spadkowym. W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy wycena papierów 11 bit studios stopniała z 548 do 254 zł. Drugi najlepszy typ to listopadowy Work Service. Do portfela spółkę tę wskazał wówczas Michał Pietrzyca z DM BOŚ. Inwestując zgodnie z jego wskazówkami, można było zarobić 28,75 proc. Na trzecim miejscu uplasował się CD Projekt wskazany do majowego portfela przez Michała Krajczewskiego z BM BGŻ BNP Paribas. Na jego papierach można było wtedy zyskać 26,2 proc.

Ponieważ zawsze w tym miejscu opisuję najlepszą spółkę ostatniego portfela, to dodam, że Pietrzyca był najlepszym typującym w grudniu. Wskazał bowiem Feerum, którego papiery podrożały o 23,25 proc. – Na wykresie zmienił się w bardzo dynamicznym stylu układ sił na wzór rynku byka. Zauważmy, że kwartalny pivot 5,8 zł spełnił swoją rolę wsparcia. Najpierw jednak kurs wahał się wokół niego w zakresie 6,74–4,7 zł, aby ostatecznie wejść w impuls wstępujący do trendu wzrostowego. Listopadowe wahania doprowadziły do wybicia górą z kwartalnej, narastającej zmienności, a miniona sesja wygenerowała wzrost o 28,21 proc. przy wolumenie na poziomie dwukrotności średniej aktywności handlu z poprzedniego miesiąca – tłumaczył swój wybór ekspert.

Analitycy techniczni typują pięć spółek do styczniowego portfela akcji

Przemysław Smoliński DM PKO BP

PGNiG

W II połowie sierpnia kurs akcji PGNiG ukształtował podwójne dno, po czym rozpoczął wzrost po spadkach z wcześniejszych miesięcy. We wrześniu pokonał linię trendu spadkowego, sugerując trwałą zmianę tendencji. Kurs kontynuował zwyżki przez kolejne tygodnie aż pod koniec października wykonał silny ruch powrotny do przełamanej linii. Po miesięcznej konsolidacji, ponownie jednak ruszył w górę, potwierdzając wagę wcześniejszych sygnałów. Choć od kilku tygodni PGNiG porusza się horyzontalnie, to jednak cały czas pozostaje powyżej szczytu z października. Jednocześnie warto dodać, że kurs testuje historyczne maksimum z II połowy 2017 r. Jego pokonanie dodatkowo potwierdziłoby duże zainteresowanie akcjami spółki w długim horyzoncie inwestycyjnym.

Bartosz Sawicki TMS Brokers

Amica

Notowania akcji producenta sprzętu AGD na przełomie listopada i grudnia znacząco wzrosły. W ramach 20-proc. odbicia kurs zbliżył się do linii łączącej maksima z marca i sierpnia oraz do 200-sesyjnej średniej ruchomej, która obecnie przebiega przy 117,8 zł za walor. Znaczenie tej strefy dodatkowo wzmacnia poziom 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego zniżek z okresu sierpień – listopad. Sforsowanie „z marszu" tak istotnego zgrupowania barier okazało się niemożliwe. W grudniu odbicie było korygowane, ale zniżka nie była w stanie pokonać wsparć pod postacią letnich minimów kursu. Nie odnotowano również zamknięcia poniżej 55–sesyjnej średniej kroczącej. Innymi słowy: odreagowanie pozwoliło na wyjście ze stanu wykupienia, ale jednocześnie nie zaburzono wzrostowej struktury w notowaniach. Cały czas obowiązuje scenariusz, w którym długoterminowy dołek kursu został już ustanowiony, a notowania powinny piąć się na wyższe pułapy.

Sobiesław Kozłowski Noble Securities

CD Projekt

Kurs akcji producenta gier komputerowych przełamuje trend spadkowy trwający od końca sierpnia 2018 r. poprzez budowę kanału wzrostowego trwającego od połowy listopada. Kolejne dołki na wyższym poziomie zdają się faworyzować popyt, choć lokalny szczyt na 154 zł nie został na razie sforsowany. Długi czarny korpus z 27 grudnia 2018 r. obrazuje nadal znaczącą siłę podaży, choć przełamanie trendu spadkowego wciąż obowiązuje. Kluczowe wsparcia to 142,8 zł oraz 135,4 zł, których przebicie negowałoby średnioterminowy kanał wzrostowy. Kluczowe opory to rejon 154–156 zł, których pokonanie otwierałoby przestrzeń do testu 170 zł. Rosnący STS potwierdza inicjatywę popytu i najbliższy czas pokaże, czy byki wykorzystają momentum. Międzyrynkowa analiza, w tym zachowanie DXY (globalnego indeksu USD), który przełamuje dołem trend wzrostowy trwający od marca 2018 r., zdaje się sprzyjać rynkom wschodzącym, w tym WIG20 i CDR.

Michał Krajczewski BM BGŻ BNP Paribas

11 Bit Studios

Kurs akcji od połowy ubiegłego roku znajduje się w wyraźnym trendzie spadkowym, który wyznacza linia trendu poprowadzona po lokalnych szczytach z połowy września i października i początku listopada 2018 r. Pod koniec listopada kurs wyznaczył nowe minimum w rejonie 230 zł, którego poziom zbiega się z lokalnym minimum z połowy kwietnia 2018 r. oraz jest zbliżone do szczytów z końcówki 2017 r. (około 220–225 zł). W ujęciu tygodniowym dostrzegamy najmocniejsze wyprzedanie na wskaźniku RSI w historii spółki, co będzie moim zdaniem sprzyjać budowie średnioterminowego dna na opisanych poziomach. Próba utworzenia formacji podwójnego dna, czemu sprzyja zwiększony wolumen w trakcie ostatnich sesji oraz przebicie linii trendu spadkowego byłoby wyraźnym sygnałem do zmiany trendu. W takim układzie pierwszym oporem jest poziom około 280 zł, czyli lokalne maksimum z końca listopada oraz lokalne wsparcie z października 2018 r.

Krzysztof Borowski Szkoła Główna Handlowa

Lotos

Większość wskaźników i oscylatorów jest już dosyć wysoko i może przyjść korekta spadkowa taka, jaka miała miejsce w grudniu na PGE. Jednak średnia ruchoma 13-sesyjna cały czas stanowi ruchome wsparcie, a ROC stara się zakręcić w górę. Na DI(+)/DI(-) wciąż obowiązują wskazania kupna no i najważniejsze: cena ustanawia historyczne maksima, co jest dowodem na silny trend. Podobnie jak to, że Stochastic wolny nadal przebywa w paśmie wykupienia. Pewien potencjał wzrostowy ma jeszcze RSI, chociaż znajduje się wysoko. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja sygnalizuje napływ środków na rynek, podobnie jak A/D Chaikna. Najbardziej „złowieszczo" prezentuje się MACD, który zakręcił w stronę swojej średniej ruchomej (i to w paśmie wykupienia), jednak wzrost ceny może się odbywać przez jakiś czas nawet przy negatywnej dywergencji na tym wskaźniku. Analiza poziomów zasięgu Fibonacciego wystawionych dla fali spadkowej wrzesień–październik 2018 r. daje poziomy oporu na 93 zł i 110 zł.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty