Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.04.2017 08:13 Publikacja: 04.04.2017 08:13
Bartosz Kazimierczuk, prezes i główny akcjonariusz Tower Investments.
Foto: Archiwum
– Celujemy w debiut na przełomie września i października – zapowiada Bartosz Kazimierczuk, prezes i główny akcjonariusz Tower Investments. Wciąż nie jest rozstrzygnięte, czy przenosinom będzie towarzyszyć podwyższenie kapitału. – Wszystko zależy od wyceny przedsiębiorstwa. Nie chcemy emitować akcji po cenie nieodpowiadającej wartości godziwej. Głównym celem zmiany parkietu są względy prestiżowe, możliwość pozyskania kapitału traktujemy jako opcję – dodaje.
Papiery dewelopera są wyceniane na 78 zł. Pod koniec marca kurs był na rekordowym poziomie 83,4 zł – to o 46 proc. więcej niż w grudniu ub.r. W raporcie z 21 marca analitycy DM BOŚ zalecili kupować akcje firmy, a cenę docelową oszacowali – metodą DCF – na 122,4 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Strategia zakłada, że w latach 2024–2028 spółka może wypłacić 1,35 mld zł dywidend. Program motywacyjny z kolei, że w tych latach grupa zarobi co najmniej 1,92 mld zł.
Notowani deweloperzy raportują sprzedaż w pierwszym przejściowym okresie – między stary a nowym programem dopłat do kredytów mieszkaniowych.
Projekt ustawy o tanim kredycie wywołał zamieszanie na rynku. Klienci w blokach startowych, deweloperzy zwiększają podaż, sprzedający używane lokale niepewni. Ceny części mieszkań już wzrosły. Niewykluczone, że jeszcze poszybują.
Wdrożenie technologii CCS (wychwytywanie, transport i magazynowanie CO2) w przemyśle cementowym może wpłynąć na ograniczenie wzrostu cen - uważa Stowarzyszenie Producentów Cementu.
Deweloper za cztery lata chce sprzedawać już 4500 mieszkań rocznie.
Niezależnie od losów „Kredytu na start” nastroje deweloperów mierzone celami na cały 2024 r. są raczej optymistyczne. I kwartał przyniósł mocne wahania wyników.
W tym roku na każdą akcję prawdopodobnie przypadnie po 5,72 zł. Zarząd nadal chce też sporo pieniędzy przeznaczać na rozwój, zwłaszcza kluczowej działalności portowej.
Strategia zakłada, że w latach 2024–2028 spółka może wypłacić 1,35 mld zł dywidend. Program motywacyjny z kolei, że w tych latach grupa zarobi co najmniej 1,92 mld zł.
Wdrożenie technologii CCS (wychwytywanie, transport i magazynowanie CO2) w przemyśle cementowym może wpłynąć na ograniczenie wzrostu cen - uważa Stowarzyszenie Producentów Cementu.
Ruszają konsultacje społeczne. Na start deweloper chce postawić 2 tysiące mieszkań i szkołę podstawową.
Rynek kolejowy jest perspektywiczny. Przejęcie to szybsze wejście, ale i większe ryzyko.
Nieco ponad 21 mld zł trafi w tym roku do akcjonariuszy banków. Co najmniej 37 proc. tej kwoty popłynie do zagranicznych właścicieli, a tylko 15 proc. – do Skarbu Państwa.
Grupa ma wypłacić cały ubiegłoroczny zysk oraz część kapitału zapasowego.
Budowlana grupa przebija to, co oferowała akcjonariuszom z uwzględnieniem sprzedaży spółki deweloperskiej.
W obliczu niepewności gospodarczej i rosnącej presji globalnej real brazylijski spada do historycznie najniższych poziomów, a dolar wzrasta do niespotykanej dotąd wysokości w stosunku do krajowej waluty.
W środę na GPW przyszło odreagowanie ostatnich spadków. Wszystkie główne indeksy kończyły dzień na zielono. Czadu dał WIG-banki drożejąc o 2,4 proc. WIG20 zyskał 1,7 proc. i udało mu się o 32 punkty oddalić od 2400 pkt. mWIG40 odzyskał 1 proc., a maluchy 0,3 proc.
Przemysłowa grupa przedstawiła zaktualizowaną strategię rozwoju zwierającą cele finansowe na najbliższe pięć lat.
Takiego procesu jeszcze nie było. Ława federalnych przysięgłych zdecyduje czy 28-letni Avi Eisenberg dokonał manipulacji na kryptowalutowej giełdzie Mango Markets i ukradł z niej 110 milionów dolarów, czy też zrealizował całkowicie legalną strategię.
Eksport z Państwa Środka do Rosji niespodziewanie spadł w marcu aż o prawie 16 proc.
Rośnie sprzedaż nowości, choćby w zakresie koloru kamieni czy kamieni pochodzących z laboratoriów. Ceny od kilku miesięcy są w trendzie wzrostowym.
Po roku silnych spadków przychodów i zysku grupa sklepów z produktami znanych marek telekomunikacyjnych zapowiada poprawę. Umiarkowaną.
Rada nadzorcza od ponad dwóch miesięcy nie jest w stanie skompletować pełnego składu ścisłego kierownictwa spółki. Co więcej, jej postępowanie nie jest do końca jasne.
Pekao ma już nową radę nadzorczą, można spodziewać się, że wkrótce odwoła ona zarząd banku i rozpisze konkurs na nowe władze. Wśród spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa na kadrową rewolucję czeka jeszcze m.in. Alior Bank.
W tym roku na każdą akcję prawdopodobnie przypadnie po 5,72 zł. Zarząd nadal chce też sporo pieniędzy przeznaczać na rozwój, zwłaszcza kluczowej działalności portowej.
Szykuje się czwarty tegoroczny debiut na głównym parkiecie. Na pierwsze IPO trzeba będzie poczekać.
Strategia zakłada, że w latach 2024–2028 spółka może wypłacić 1,35 mld zł dywidend. Program motywacyjny z kolei, że w tych latach grupa zarobi co najmniej 1,92 mld zł.
Indeks polskich dużych spółek w środę szybko wzbił się na szczyt tabeli z europejskimi indeksami i pozostał tam do końca.
Ministerstwo Finansów na środowym przetargu sprzedało obligacje za nieco ponad 5 mld zł, oferując najwyższą w tym roku rentowność.
Nerwowość z początku tygodnia w środę ustąpiła optymizmowi. Polska giełda mocno odreagowała, choć do odrobienia zniżek z kilku poprzednich dni jeszcze trochę brakuje. Lepiej prezentował się także złoty. W USA w końcu spadały rentowności obligacji skarbowych.
Po sprzedaży dwóch spółek w minionych latach grupa jest na zakupach informatycznych.
„Rachunek” w postaci korekty cen akcji na GPW wciąż wydaje się niewielki jak na dorobek trendu wzrostowego trwającego od października 2022 r. i globalne napięcia. W środę inwestorzy zyskali pewność siebie, choć na rynkach zagranicznych nie było aż tak wesoło.
Chaos i piętrzące się znaki zapytania wywołały założenia projekty ustawy o mrożeniu cen energii. Nie jest jasne, jak będzie wyglądał system mrożenia cen, sposób oceny wniosków taryfowych spółek. To właśnie one mają ponieść koszty dalszego mrożenia cen energii.
Studio chce pozyskać ok. 6,8 mln zł, głównie na rozwój projektu „Husky”.
Wyniki przemysłowej grupy nie zrobiły większego wrażenia na rynku, który wypatruje nowej, długo wyczekiwanej strategii.
Zeszłoroczne zyski producenta chemii budowlanej mocno spadły. W tym roku zarząd chce się skupić na rozwoju sprzedaży w Europie Zachodniej.
Nadrzędnym tematem inwestycyjnym od wielu miesięcy pozostają stopy procentowe bądź – patrząc szerzej – koszt pieniądza.
Wyzwania związane z wdrażaniem dyrektywy CSRD i standardów raportowania czynników zrównoważonego rozwoju ESRS dla dużych spółek giełdowych i niegiełdowych przysłaniają inny bardzo ważny obszar, a mianowicie wymogi wobec spółek małych i średnich. Tymczasem brak działań dziś spowoduje, że za kilka lat możemy się spodziewać fali delistingów.
Przesuwanie się oczekiwań co do pierwszej obniżki stóp procentowych w USA tworzy presję na deprecjację wielu walut. Doświadczają jej m.in. Japonia i Korea Południowa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas