Liczy się odpowiedni klimat

Nasza gospodarka szybko rośnie, ale wciąż jesteśmy mało efektywni. Wykształcona kadra i niskie ceny to za mało, aby skutecznie konkurować na zagranicznych rynkach.

Publikacja: 08.06.2018 05:00

W dyskusji prowadzonej przez red. Krzysztofa Kowalczyka (pierwszy z lewej) udział wzięli: Jacek Kędz

W dyskusji prowadzonej przez red. Krzysztofa Kowalczyka (pierwszy z lewej) udział wzięli: Jacek Kędzior, partner zarządzający EY Polska, Julia Krysztofiak-Szopa, prezes Startupu Poland, Adam Piotrowski, prezes Vigo Systemu, i Maciej Sadowski, prezes Startupu Hub Poland.

Foto: Fotorzepa, B. Skrzyński

Jeżeli chcemy dogonić Zachód, musimy nie tylko wspierać działalność innowacyjnych firm, ale również stworzyć popyt na ich produkty oraz usługi.

Przede wszystkim jakość

Do takich wniosków doszli uczestniczy panelu dyskusyjnego „Innowacyjność polskiej gospodarki – w jaki sposób dogonić Zachód?" podczas Kongresu 100 Lat Polskiej Gospodarki. – Dziś wzrost PKB osiągamy przede wszystkim dzięki wartości dodanej w eksporcie. Rośniemy więc głównie dzięki podmiotom prywatnym z zagranicznym kapitałem. Blisko 60 proc. udziału w naszym eksporcie mają firmy z kapitałem zagranicznym inwestujące w Polsce. Pozostałą część generują spółki z polskim kapitałem – mówi Jacek Kędzior, partner zarządzający z EY Polska.

Jego zdaniem polskie firmy są dziś konkurencyjne dzięki młodej wykształconej kadrze oraz atrakcyjnej ofercie cen, ale to za mało, aby skutecznie konkurować na zagranicznych rynkach, gdzie liczy się jakość oraz zakres oferty.

Jesteśmy mało skuteczni

Według Julii Krysztofiak-Szopy, prezes Startupu Poland, receptą na dogonienie zagranicznych firm jest dziś zarówno tworzenie innowacyjnych przedsiębiorstw, które szybko wzrastają oraz osiągają wysokie kapitalizacje, jak i działalność w nowych i niezagospodarowanych niszach rynkowych. Niestety, problemem jest brak wystarczającego popytu w kraju na nowe, innowacyjne produkty i technologie.

W rezultacie innowacyjne firmy, które chcą być efektywne, często muszą sprzedawać swoje produkty na zagranicznych rynkach. Konieczne jest więc tworzenie wewnętrznego popytu na ich produkty w kraju. – Dopóki nie stworzymy konkurencyjnego środowiska dla rozwoju innowacji w Polsce, nie staniemy się drugą Doliną Krzemową – ocenia Krysztofiak-Szopa. – Mimo że nasza gospodarka rośnie dziś bardzo szybko, jesteśmy wciąż mało efektywni. Potrzebujemy więc wciąż nowych technologii, aby stać się bardziej konkurencyjni – ocenia Adam Piotrowski, prezes Vigo System.

Ponadto kolejną naszą bolączką jest brak odpowiedniej współpracy między dużymi przedsiębiorstwami oraz firmami z sektora MŚP, które mają największy udział w naszej gospodarce. Tymczasem powinniśmy starać się zmieniać również duże przedsiębiorstwa, których wciąż mamy za mało, aby stały się bardziej konkurencyjne.

Nie mamy przewagi

Eksperci się zgodni: nie wystarczy tworzenie nowych technologii i sprzedaż ich za granicę. Konieczne jest również stworzenie odpowiednich warunków do kooperacji oraz współpracy firm w kraju. Bez tego nie mamy szans na stworzenie polskiej Nokii, Facebooka czy Skype'a.

Niezbędna jest też współpraca ze środowiskiem naukowym. – Jednak talentów trzeba dziś szukać nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Warto więc promować w tym kontekście nasz kraj – podkreśla Maciej Sadowski, prezes fundacji Startup Hub Poland.

Czy mamy więc szansę na polskie Nokie? – Na razie nie mamy wystarczającej przewagi konkurencyjnej, jeżeli chodzi o prawne regulacje oraz środowisko podatkowe – ocenia Kędzior. Jego zdaniem aby nasze szanse wzrosły, niezbędna jest aktywna rola regulatora oraz zmiany systemowe. Budowanie klimatu innowacyjności i współpraca międzysektorowa.

– Potrzebne są też odpowiednie rozwiązania podatkowe wspierające pozostawanie myśli technologicznej w kraju i budowanie zaufania i współpracy pomiędzy sektorem publicznym, uczelniami i przedsiębiorcami. A także zwiększanie skali działalności polskich firm prywatnych, ponieważ to większe firmy mają większą skłonność do ryzyka i inwestowania w badania i rozwój. Mocną stroną naszej gospodarki są wykształceni pracownicy i systematycznie rosnąca produktywność – podsumowuje Kędzior.

https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
100 lat gospodarki
Przyszłość rynku prawnego to outsourcing obsługi prawnej
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
100 lat gospodarki
Bank finansujący państwowe przedsięwzięcia
100 lat gospodarki
Krzysztof Tchórzewski Elektromobilność sposobem na walkę ze smogiem