Dow Jones Industrial przebił 40 000 punktów

Indeks zamknął się nieco niżej w czwartek po krótkim przeskoczeniu po raz pierwszy 40 000 pkt. W tym dniu średnia wartość największych blue chipów osiągnęła poziom 40 051,05, co stanowiło kulminację hossy, która rozpoczęła się w październiku 2022 r.

https://pbs.twimg.com/media/GNt0N_gXkAElDRb?format=jpg&name=900x900

Jak obliczył Bloomberg, wzrost o 10 000 punktów zajął prawie 42 miesiące, co stanowi najszybszy wynik spośród poprzednich etapów. Indeks potrzebował 908 sesji handlowych, aby osiągnąć 40 000, czyli znacznie mniej niż 999 sesji potrzebnych do osiągnięcia 30 000 z 20 000. To dużo szybciej w porównaniu do ponad 5000 dni handlowych, aby osiągnąć 20 000 z 10 000. Dow Jones po raz pierwszy osiągnął poziom 10 000 w marcu 1999 r.

W czwartek średnia wartość największych blue chipów osiągnęła poziom 40 051,05, co stanowiło kulminację hossy, która rozpoczęła się w październiku 2022 r. Na początku tego roku indeks zbliżył się do poziomu 40 000, zanim wytrąciło go lekkie kwietniowe wycofanie w związku z obawami o wysokie stopy procentowe. Rajd został wznowiony w maju pod wpływem dobrych wyników finansowych i słabych odczytów inflacji.

Ostatecznie składający się z 30 spółek Dow zakończył dzień spadkiem o 38,62 punktu, czyli 0,1 proc., zamykając się na poziomie 39 869,38.

W trakcie sesji indeks szerszego rynku również osiągnął nowy rekord, po tym jak w środę po raz pierwszy w historii zamknął się powyżej poziomu 5300, podczas gdy oparty na technologii Nasdaq osiągnął najwyższy poziom w historii. W 2024 r. indeks Dow wzrósł o prawie 6 proc., podczas gdy Nasdaq i S&P 500 wzrosły po 11 proc.

– To osiągnięcie stanowi świadectwo siły tworzenia kapitału, innowacji, wzrostu zysków i odporności gospodarczej  powiedział John Lynch, dyrektor ds. inwestycji w Comerica Wealth Management. – Niedawna dynamika techniczna i mocne strony fundamentalne, w tym zyski i stopy procentowe, sugerują dalsze zyski w perspektywie krótkoterminowej.

Uczestnicy kampanii Biden-Harris opublikowali oświadczenie, w którym nazwali ten kamień milowy "kolejnym przykładem tego, jak prezydent Biden wzmacnia naszą gospodarkę i pomaga zapewnić emeryturę milionom Amerykanów w całym kraju".

To Walmart spowodował, że indeks Dow przekroczył 40 000, a największy na świecie sprzedawca detaliczny osiągnął prawie 7 proc. dzięki dobrym wynikom fiskalnym za pierwszy kwartał. Walmart wzrósł obecnie o 21 proc. w 2024 r.

Marsz Dow w kierunku 40 000 następuje w momencie, gdy oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych i entuzjazm wokół sztucznej inteligencji poprawiają nastroje inwestorów. Według narzędzia FedWatch Tool CME Group pierwsza obniżka stóp procentowych Rezerwy Federalnej przewidziana jest na wrzesień. Oczekiwania te wzrosły po tym, jak na początku tygodnia podano mniejszy niż oczekiwano wzrost cen konsumpcyjnych w kwietniu.

Do tego ulubieńcy technologii, tacy jak Amazon, Meta Platformy i Nvidia od początku roku wszystkie gwałtownie rosną. Amazon, który w pierwszym kwartale właśnie dołączył do ponad stuletniego Dow, odnotowuje wzrost o ponad 20 proc. w skali roku. Do innych najlepiej notowanych w tym roku indeksów Dow należy American Express, co oznacza wzrost o około 29 proc. w tym okresie, oraz Goldman Sachs, wzrost o 20 proc. Spółki te rosły, gdy inwestorzy obstawiali, że gospodarka ominie recesję, a konsumenci pozostaną silni.

Analityk Baird, Ross Mayfield uważa, że ​​ten rajd nadal ma siłę, aby być kontynuowany. – Ma to wszelkie oznaki cyklicznej hossy i, o ile nam wiadomo, nie traci tempa – powiedział CNBC.

Kiedy Dow osiągnął poziom 40 000, wiadomość obiegła większość głównych stacji telewizyjnych i stron internetowych, a ta pocieszająca liczba oznaczała światu, że dzieje się coś dobrego. – Wspomnij o indeksie Dow, a dla większości ludzi będzie to oznaczać giełdę – powiedział strateg rynkowy Art Hogan. – Średnia przemysłowa Dow Jones to natychmiastowy sposób poinformowania świata, w którą stronę podąża rynek, nawet jeśli średnia nie jest dokładną miarą tysięcy akcji notowanych na krajowych giełdach.

Podczas gdy większość profesjonalnych inwestorów patrzy na S&P 500 – znacznie szerszą miarę tego, co dzieje się na Wall Street – zwykli Amerykanie patrzą na Dow. – Liczba wyszukiwań hasła „Dow Jones” w Google jest zawsze wyższa niż wyszukiwań hasła „S&P 500” – powiedział Nick Colas, współzałożyciel firmy DataTrek zajmującej się badaniami rynku. – Jeśli nie jesteś inwestorem, wiesz, że wzrost na giełdzie oznacza, że ​​gospodarka jest w dobrym stanie i prawdopodobnie masz mniejsze ryzyko zwolnienia – stwierdził.

W Dow nie ma nic magicznego. To po prostu indeks śledzący aktywność giełdową 30 dużych amerykańskich firm, od Amazona, przez McDonald’s, po Walt Disney Company. Ale jest bardzo stary i częściowo dlatego tak się utrzymuje.

– Indeks Dow jest bez wątpienia indeksem anachronicznym – mówi Daniel Alpert, partner zarządzający Westwood Capital. – Jego główną zaletą jest to, że działa zawsze.