Kruk chce dalej rosnąć dzięki zagranicy

Windykator ma za sobą udane I półrocze. W jego przypadku apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Publikacja: 09.09.2022 05:00

Kruk chce dalej rosnąć dzięki zagranicy

Foto: materiały prasowe

489 mln zł zysku netto i ponad 1,1 mld zł przychodów w I półroczu to wciąż nie jest szczyt możliwości windykacyjnej firmy Kruk – przekonuje jej zarząd. Spółka znów złapała wiatr w żagle, a jej dobrego nastroju nie są w stanie zburzyć nie najlepsze perspektywy gospodarcze. Mało tego: przedstawiciele Kruka podkreślają, że z potencjalnego kryzysu gospodarczego firma wyjdzie jeszcze silniejsza.

– Nie martwimy się, co będzie się działo w kolejnych kwartałach. Nasze aktywa pracują przez długie lata. Niepewność jest duża, ale ze spokojem patrzymy w przyszłość. Jesteśmy dobrze przygotowani na kryzys i będziemy w stanie na nim nawet skorzystać. Część konkurencji może odpuścić inwestycje, biorąc pod uwagę wysokie koszty finansowania, presję na marże i inne czynniki. To dodatkowa szansa dla nas. Kryzysy umożliwiają nabywanie portfeli z większym dyskontem – wskazuje Michał Zasępa, członek zarządu Kruka. Firma w tym roku na nowe pakiety wierzytelności może wydać nawet 1,5 mld zł. W I półroczu inwestycje w portfele wyniosły 757 mln zł. – Jest sporo portfeli w Polsce, też dużo jest w Hiszpanii. Rynki zagraniczne będą miały znacząco większy udział w inwestycjach niż w ubiegłym roku – wskazuje Zasępa.

Rynki zagraniczne w Kruku już teraz odgrywają niezwykle istotną rolę. Około połowy spłat i przychodów spółki pochodzi z zagranicy.

– Budujemy międzynarodową organizację i z każdym kwartałem będzie widać, jak ważny jest biznes zagraniczny. Gdybyśmy nie byli na rynkach zagranicznych, widoki na przyszłość nie byłyby tak atrakcyjne – mówi Piotr Krupa, który jednocześnie podkreśla, że po dużych spłatach w I półroczu, trend wzrostowy w tym zakresie został podtrzymany. – Strumień wpłat jest silny. Sierpień był bardzo dobry. Nasze cele są coraz wyższe, ale za każdym razem udaje nam się je pobić. Nie spodziewamy się pogorszenia w tym względzie – podkreśla Krupa.

Reklama
Reklama

Mimo coraz większego znaczenia zagranicznych biznesów dla Kruka firma w najbliższej przyszłości nie zamierza wchodzić na nowy zagraniczny rynek. – Nie porzucamy myśli o ekspansji zagranicznej, ale nie jest to dziś przedmiot naszych podstawowych rozważań. W najbliższym czasie nie planujemy zakupu portfeli na nowych rynkach. W ciągu dwóch–trzech lat chcemy budować wartość spółki poprzez rynki, na których już jesteśmy obecni – mówi Zasępa. Kruk oprócz Polski działa obecnie też w Rumunii, we Włoszech, w Hiszpanii oraz w Czechach, na Słowacji i w Niemczech, chociaż te ostatnie trzy rynki stanowią niewielką cześć biznesu grupy.

Wierzytelności
Kruk uspokoił nastroje inwestorów
Wierzytelności
Krukowi znów powiało pod skrzydła
Wierzytelności
Kruk nieco obniżył loty. Windykacyjny gigant pokazał wyniki
Wierzytelności
Kulawa moralność finansowa Polaków
Wierzytelności
Kruk z prawie 1 mld zł wpływów od dłużników
Wierzytelności
Kruk znów bez problemy sprzedał obligacje
Reklama
Reklama