Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kruk dowodzony przez Piotra Krupę poprawił spłaty w 2020 r. Inwestycje mocno jednak spadły.
Spółka podała także, że w 2020 r. jej odzyski wyniosły 1,83 mld zł, czyli o 3 proc. więcej niż rok wcześniej. Co prawda wartość inwestycji rok do roku wyraźnie spadła (aż o 42 proc., do 456 mln zł), ale w końcówce roku i tutaj nastąpiło ożywienie. Kruk kupił portfel wierzytelności od Getin Noble Bank o wartości nominalnej 839 mln zł, a dodatkowo na rynku hiszpańskim nabył wierzytelności od grupy BNP Paribas o wartości nominalnej około 372 mln zł. Czy dla windykatora nadchodzą więc lepsze czasy?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Radosław Barczyński, prezes firmy Capitea, czyli dawnego GetBacku, w 2024 r. zarobił w spółce 2,93 mln zł. W porównaniu z 2023 r. oznacza to wzrost o 10,5 proc., chociaż sama spółka zredukowała łączne koszty osobowe.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 252 mln zł zysku netto. Jest to wynik o 26 proc. niższy niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Windykacyjny Kruk miał w I kwartale 923 mln zł spłat z portfeli wierzytelności. W nowe pakiety zainwestował blisko 230 mln zł.
Nadzwyczajne walne zgromadzenie Kredyt Inkaso zgodziło się na połączenie z Best poprzez przeniesienie całego majątku spółki na Best w zamian za akcje - poinformował Kredyt Inkaso w komunikacie.
Kolejny dzień przeceny akcji Kruka. Papiery windykatora tracą dzisiaj ponad 2 proc. i spadają poniżej poziomu 400 zł.
Podczas piątkowej sesji akcje Kruka znów wyraźnie traciły na wartości, nawet o około 4 proc. Ani więc wyniki, ani konferencja wynikowa windykatora, nie uspokoił inwestorów.