Silna gospodarka USA może sugerować kolejne podwyżki stóp

Ostatni dzień tygodnia handlu na międzynarodowych rynkach finansowych przynosi podwyższoną dynamikę zmian notowań poszczególnych instrumentów, w związku z wczorajszym wystąpieniem prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome Powella.

Publikacja: 20.10.2023 11:09

Mateusz Czyżkowski  Analityk Rynków Finansowych XTB

Mateusz Czyżkowski Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Wypowiedzi tego bankiera są dla rynków o tyle ważne, że w dużej mierze obrazują one stanowisko w sprawie polityki monetarnej amerykańskiego FEDu, który zalicza się do najważniejszych banków centralnych.

Wydźwięk komentarzy Powella wygłoszonych podczas spotkania Kluby Ekonomicznego w Nowym Jorku można potraktować mieszanie. Z jednej strony usłyszeliśmy komentarze wskazujące na to, że inflacja pozostaje zbyt wysoka, a lepsze odczyty makro obrazujące stan gospodarki USA mogą zachęcać do dalszego zacieśniania. Dobitnie wykazało to zwłaszcza jedno zdanie, a mianowicie: „Nie wydaje się, aby obecna polityka była zbyt restrykcyjna”.

Z drugiej jednak strony, ta narracja z dużym prawdopodobieństwem nie odnosi się do przyszłej decyzji Rezerwy zaplanowanej na 1 listopada. Na ten moment nie wydaje się, aby FED dokonał kolejnej podwyżki w najbliższym czasie. Dane makro nie wykazują jeszcze ewidentnej presji w gospodarce (mimo lepszej sprzedaży detalicznej), chociaż na tej płaszczyźnie dużo do powiedzenia może mieć w przyszłości ropa naftowa, która zyskuje na fali eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. ”Czarne złoto” jest ważnym czynnikiem kreującym presję inflacyjną i to może być ważny aspekt, na który w przyszłości będą patrzeć rynki.

Sam Powell również dodaje, że obecny poziom zacieśniania tworzy mix, w którym trzeba ostrożnie podejmować przyszłe decyzje, aby nie zdusić gospodarki zbyt mocno. Warto również pamiętać, że FED w walce z inflacją ma „sojusznika”, a mianowicie zwyżkujące rentowności amerykańskich papierów dłużnych, które jak to powiedział sam bankier, mogą zmniejszyć potrzebę wyższych stóp procentowych.

Złoty dzisiaj osłabia się o poranku, choć ruchy nie są tak silne. Na szerokim rynku najgorzej radzą sobie obecnie waluty Antypodów oraz funt brytyjski (po wyższych danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii). Nieco lepiej zachowuje się dolar kanadyjski. Za dolara po godzinie 10:45 płaciliśmy 4,2160 zł, za euro 4,4643 zł, za franka 4,7319 zł, za funta 5,1095 zł.

Waluty
Złoty osłabł przed majówką
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Waluty
Sytuacja na rynkach 30 kwietnia- dzisiaj uwaga skupi się na odczytach makro
Waluty
Złoty zaczął majówkę
Waluty
Złoty nie straci w majówkę?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Waluty
Sytuacja na rynkach 29 kwietnia - dolar chwilowo bez kierunku?
Waluty
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek