Czy USA stracą "potrójne AAA"?

Chociaż na rynkach finansowych dzieje się sporo, to obecnie rozmawia się przede wszystkim o impasie politycznych w Stanach Zjednoczonych. Stany Zjednoczone osiągnęły limit zadłużenia już w styczniu i środki na rachunkach Departamentu Skarbu mają skończyć się już za tydzień.

Publikacja: 25.05.2023 11:16

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Foto: materiały prasowe

Teraz obniżką ratingu Stanów Zjednoczonych grozi Fitch, co mogłoby doprowadzić bardzo szybko do paniki rynkowej. Czy Stany Zjednoczone stracą swój „złoty standard” potrójnego najwyższego ratingu ze strony największych agencji ratingowych?

Stany Zjednoczone posiadają najwyższy rating kredytowy AAA ze strony trzech największych firm ratingowych na świecie: Fitch, Moody’s i S&P. Do tej pory jedynie raz w historii ten rating został obniżony i było to w 2011 roku właśnie przez potencjalne bankructwo USA w związku z impasem dotyczącym negocjacji. Obniżki ratingu dokonał S&P, natomiast obecnie o takim potencjalnym ruchu mówi Fitch. Dlaczego obniżka ratingu byłaby katastrofą dla rynków finansowych? Doprowadziłaby najprawdopodobniej do dalszej sporej wyprzedaży obligacji przez jednostki, które w swojej polityce inwestycyjnej mają zapisane inwestycje w papiery dłużne o najwyższym ratingu. Niemniej na ten moment Fitch cały czas podkreśla, że oczekuje pozytywnego rozwiązania całej sytuacji, choć oczywiście czas nie działa na korzyść amerykańskich polityków. Już teraz obserwujemy rentowności amerykańskich obligacji 10 letnich, zapadających 1 czerwca na poziomie nawet 7%. Rentowności generyczne pozostają na poziomie 3,7%, co i tak jest relatywnie wysokim poziomie patrząc na ostatnie tygodnie. Bloomberg wskazuje, że 7% to poziomy rentowności obligacji śmieciowych w USA.

Przy tym wszystkim obserwujemy całkiem mocnego amerykańskiego dolara, który zyskuje dzięki popytowi na gotówkę. Obecnie obserwujemy wyprzedaż większości płynnych aktywów, choć to niekoniecznie dotyczy amerykańskiego rynku akcji, który trzyma się nadzwyczaj dobrze.

EURUSD notowany jest na poziomach najwyższych od połowy marca i zbliża się do poziomu 1,0700. Z kolei USDPLN zbliża się do poziomu 4,20, natomiast EURPLN utrzymuje niskie poziomy i ponownie testuje okolice 4,50. Za funta płacimy z kolei 5,1887 zł, a za franka 4,6371 zł.

Michał Stajniak, CFA

Waluty
Kurs złotego odrobił poranne straty
Waluty
Kurs złotego pod presją. Dolar znów po 4 zł
Waluty
Złoty pozostaje mocny
Waluty
Kurs złotego nieznacznie słabszy w środę
Waluty
Jen przed perspektywą kolejnych interwencji BoJ?
Waluty
DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 27 marca - USDJPY przy kluczowych poziomach