Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa kapitałowa PKP Cargo, kierowana przez Czesława Warsewicza, planuje istotne wydatki na zakup kolejnych wagonów i lokomotyw.
Transport kruszyw i materiałów budowlanych, w tym zwłaszcza wszelkiego rodzaju kamienia, piasku, cegieł i cementu, zapewnia grupie PKP Cargo już prawie jedną czwartą realizowanych przewozów (większy udział ma tylko węgiel). Po III kwartałach firma dostarczyła klientom ponad 19,6 mln ton tego typu ładunków. To zwyżka aż o 23,2 proc. w stosunku do podobnego okresu ubiegłego roku.
Co więcej średnia odległość, na jaką transportowane są materiały budowlane, wzrosła o prawie 4 proc., do 277 km. Tym samym pod względem pracy przewozowej (wolumen przetransportowanych ładunków pomnożony przez długość pokonanej drogi) poprawa była jeszcze większa, bo 28-proc. Kruszywa są głównie przewożone z Dolnego Śląska, gdzie się ich najwięcej wydobywa, na place budowy m.in. autostrad (A1) i dróg ekspresowych (S3, S7, S8).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.
Akcjonariusze Wieltonu przegłosowali uchwały dotyczące emisji 10 mln akcji serii E i prawie 3,4 mln akcji serii F bez prawa poboru.
W tym roku pracę ma stracić do 1041 pracowników, a w przyszłym do 1388 osób. Jesienną ubiegłego roku, także w efekcie zwolnień grupowych, pracę straciło 3665 pracowników. Było to rezultatem m.in. systematycznie pogarszającej się kondycji spółki.