Notowania BoomBita rozpoczęły piątkową sesję od spadków. Przed południem kurs wynosi 13,9 zł, po spadku o 5 proc. Spółka podała raport za I kwartał z którego wynika, że wypracowała 65,4 mln zł przychodów, czyli o 1 proc. mniej niż rok temu. Wynik brutto na sprzedaży wzrósł do niemal 6 mln zł z 5,2 mln zł, ale wynik operacyjny i netto są znacząco niższe niż rok temu. Zysk operacyjny spadł do 0,7 mln zł z 2,9 mln zł, a zysk netto do 0,3 mln zł z 2,3 mln zł. Skorygowany zysk netto wyniósł 0,5 mln zł.

- Z perspektywy prawie pięciu zakończonych już tegorocznych miesięcy najbardziej istotnymi wydarzeniami dla grupy były kolejne kamienie milowe związane z rozwojem projektów blockchain oraz pierwsze zaraportowane przychody tego segmentu, które wyniosły około 0,4 mln zł, a także rekomendacja wypłaty ponad 14 mln zł dywidendy za 2022 r. - wymienia prezes BoomBita, Marcin Olejarz. Dodaje, że w I kwartale wzrósł także udział gier spółki mid-core i casual w ogólnych przychodach z gier. Natomiast wpływ na wyniki miały m.in. ujemne różnice kursowe oraz koszt rozwoju projektów blockchain, który wyniósł łącznie ponad 4 mln zł, z czego w rachunku wyników około 2,3 mln zł. Dodaje, że biznes rozwija się zgodnie z planem i że spółka stała się pożądanym partnerem dla wielu firm, które mają w swoim portfolio dużo zaawansowanych i ciekawych projektów, które nie weszły jeszcze w fazę monetyzacji.

- Widzimy w takich partnerstwach wiele korzyści i szans na dalszy zdywersyfikowany rozwój. Jest dużo podmiotów zainteresowanych współpracą. Jesteśmy bardzo aktywni na imprezach branżowych - powiedział prezes. Z prezentacji opublikowanej podczas piątkowej konferencji wynika, że w grę wchodzą różne formy współpracy, również potencjalne nowe spółki joint venture.

Saldo środków pieniężnych na koniec I kwartału 2023 r. wyniosło 46,8 mln zł, czyli niecałe 2 mln zł więcej niż na koniec 2022 r.