Asseco Poland będzie deweloperem

Analitycy giełdowi pozytywnie oceniają inicjatywę rzeszowskiej spółki, która szuka oszczędności na kosztach wynajmowanych biur i chce zbudować własną siedzibę

200 mln zł chce wydać Asseco Poland na swoją nową, warszawską siedzibę. Powstanie w Wilanowie. Obiekt o powierzchni 18 tys. m2 ma zostać oddany do użytku z końcem kwietnia 2012 r. Informatyczna firma liczy jednak, że inwestycja zakończy się w 18 miesięcy.

[srodtytul]Zmiana planów[/srodtytul]

Decyzja o zmianie siedziby w stolicy nie jest żadną niespodzianką. Dwa lata temu rzeszowska spółka podpisała z Polnordem przedwstępną umowę najmu nowo powstającego biurowca. Wartość dziesięcioletniej umowy określano na około 160 mln zł.

Obecnie Asseco Poland wynajmuje biura w Warszawie od Prokomu Investments. Płaci za to 27 mln zł rocznie. Kolejne 21 mln zł pochłania wynajem biur w Gdyni (również od Prokomu Investments). Dalsze 10 mln zł kosztują nieruchomości w innych miastach.

– Przeanalizowaliśmy dokładnie temat i doszliśmy do wniosku, że taniej będzie, jeśli samodzielnie zbudujemy biurowiec, niż mielibyśmy przez dziesięć lat płacić wysokie czynsze. No i to my będziemy właścicielem nieruchomości – oznajmia Adam Góral, prezes Asseco Poland. Zdradza, że spółka już odkupiła od Polnordu grunt, wraz z gotowym projektem i wszelkimi niezbędnymi pozwoleniami. Nie chce zdradzić wartości transakcji. Podobnie sprawy nie komentują przedstawiciele Polnordu.

Ujawnia, że Asseco Poland szuka firmy, która wybuduje biurowiec. – Mamy już pewne doświadczenie w nadzorowaniu tego typu inwestycji, bo kilka tygodni temu przeprowadziliśmy się do nowego, własnego biurowca w Rzeszowie – mówi Góral. Obiekt o powierzchni 6,3 tys. m2 kosztował około 40 mln zł. Prawie jedną trzecią kosztów pokryła dotacja unijna. Projekt nadzorował Podkarpacki Fundusz Nieruchomości, spółka celowa należąca do Asseco Poland.

[srodtytul]To nie jest zła decyzja[/srodtytul]

Asseco zapewnia, że samodzielna budowa nowej siedziby i jej późniejsza eksploatacja będą znacznie tańsze niż wieloletni wynajem. – Nawet jeśli zdecydujemy się posiłkować kredytem, planowane oszczędności na poziomie operacyjnym ze skali dziesięciu lat wyniosą 166 mln zł – twierdzi Góral. Uwzględniając koszty obsługi kredytu, oszczędności sięgną 71 mln zł. Zapowiada, że podobnie jak w Rzeszowie, spółka będzie chciała pozyskać dotację unijną, żeby pokryć część wydatków.Prezes deklaruje, że Asseco Poland rozważa też budowę biurowca w Gdyni. – Mamy tam spory grunt, który przejęliśmy wraz z Prokomem, niedaleko od obecnego biura – twierdzi.

Analitycy giełdowi pozytywnie oceniają pomysł Asseco Poland, żeby zajął się deweloperką. – Jeśli wyliczenia prezentowane przez zarząd Asseco dotyczące oszczędności płynących z tytułu samodzielnej budowy nowej siedziby się zmaterializują, to inicjatywa będzie korzystna dla spółki i jej akcjonariuszy – komentuje Sobiesław Pająk, analityk DM IDMSA. – Asseco ma dobrą pozycję gotówkową i stać je na sfinansowanie projektu nawet bez kredytu – uważa Waldemar Stachowiak z Ipopemy Securities.

[ramka][b]Kosztowny spadek po Prokomie [/b]

Asseco Poland, wchłaniając Prokom Software, przejęło w wianie wieloletnie umowy wynajmu biur od Prokomu Investments. Były podpisywane na warunkach, które okazały się wyjątkowo uciążliwe finansowo, zwłaszcza gdy rynkowe stawki za wynajem spadły z powodu spowolnienia gospodarczego. Asseco Poland przelewało na konta PI rocznie aż 48 mln zł.Naturalną rzeczą było zatem, że rzeszowska spółka, która znana jest z tego, że nie lubi szastać pieniędzmi, będzie chciała zmniejszyć koszty. Samodzielna budowa nowej siedziby, jak zapewniają przedstawiciele Asseco Poland, ma przynieść kilkudziesięciomilionowe oszczędności w skali dziesięciu lat. Zatem jest to dobra informacja dla akcjonariuszy.[/ramka]