Arbitrzy rozstrzygnęli wtedy spór o rozliczenia światłowodu wybudowanego przez duńską firmę dla prawnego poprzednika TP – przedsiębiorstwa Poczta Polska Telefon i Telegraf.

Orzekli, że TP powinna zapłacić na rzecz DPTG równowartość blisko 1,6 mld zł z tytułu rozliczeń I fazy działania światłowodu w latach 1994–2004. TP zwróciła się do lokalnego sądu powszechnego władnego uchylić orzeczenie Trybunału. Podnosiła, że ze względu na niewspółmiernie wysoką zasądzoną kwotę orzeczenie godzi w porządek publiczny. DPTG zapowiedziało wczoraj rozpoczęcie procedur, które zapewnią wznowienie postępowań o uznanie i wykonanie wyroku częściowego w Polsce. – Zamierzamy zwiększyć nasze starania, by we wszystkich jurysdykcjach doprowadzić do wykonania prawomocnego wyroku Trybunału – powiedział Mikkel Danvold odpowiedzialny za relacje z inwestorami w GN Store Nord, do którego należy 75 proc. akcji DPTG.

GN podał też, że Sąd Powszechny zasądził od TP na rzecz DPTG zwrot 190 tys. euro kosztów procesowych oraz 3,2 mln euro opłaty sądowej. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" TP nie skomentowała decyzji sądu powszechnego. Wcześniej deklarowała, że przejdzie przez wszystkie instancje austriackich sądów. To m.in. sposób operatora, aby skłonić DPTG do rozmów o ugodzie. Wartość roszczeń DPTG wobec TP to dziś około 3?mld zł.