Informacja o zawartym kontrakcie około godziny 16 w piątek spowodowała nagły zwrot w notowaniach akcji Midasa na warszawskiej giełdzie. Nie na długo. Na zamknięciu kurs spadł o 1,9 proc., do 1,05 zł. Drobni inwestorzy w e-mailach do redakcji krytykowali szczegółowe warunki kontraktu (głównie cenę 1 MB), zestawiając je z umowami, jakie Mobyland zawierał wcześniej z Cyfrowym Polsatem.
Jeśli jednak porównać warunki umowy z Polkomtelem z ostatnią zawartą z platformą, widać, że sieć Plus płaci w tym roku wyższą stawkę za 1GB transmisji danych w technologiach WCDMA i LTE (9,25 zł vs 7,93 zł netto). Jednocześnie Plus zapłaci za 1 GB transmisji danych tyle samo co telewizyjna firma w swojej pierwszej umowie.
Na mocy podpisanej dziś umowy, Mobyland otrzymać ma od Polkomtela w sumie 101,7 mln zł za zamówienie 11 mln GB transmisji danych. Nie oznacza to zapłaty z góry, ale w miesięcznych ratach.
Na kolejne porcje transmisji Polkomtel ma prawo składać zamówienia stopniowo, za każdym razem na minimum 1 mln GB. Ma też 36 miesięcy, aby wykorzystać zakupioną transmisję.
Dalsze wynagrodzenie dla Mobylandu to wypadkowa stawek ustalonych za transmisję 1 MB (od 3,6 gr do 0,47 gr.) oraz maksymalnie 25-proc. upustu.