Prezes Grupy Orange: Rynek musi się zmienić

Rozmowa z Maciejem Wituckim, prezesem Grupy Orange

Aktualizacja: 14.02.2017 23:23 Publikacja: 18.10.2012 07:52

Maciej Witucki, prezes Grupy Orange

Maciej Witucki, prezes Grupy Orange

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala wk Waldemar Kompala

Dlaczego spółka zdecydowała się na podanie komunikatów o wynikach za III kw., prognozie i dywidendzie na tydzień przed terminem? Nie lepiej było już zaczekać?

Zdecydowaliśmy się na publikację, ponieważ nasze szacunki wyników wskazały, że przewidywania zarządu przedstawione w lutym br., a dotyczące trendów rynkowych oraz celów Grupy, okazały się niemożliwe do zrealizowania z powodu trudnej sytuacji rynkowej. Każda istotna zmiana wcześniej opublikowanej informacji wymaga jej aktualizacji w formie raportu bieżącego w terminie określonym przepisami prawa. Dlatego zarząd uznał, iż zaistniały właśnie uzasadnione przesłanki do takiej aktualizacji. Pełny raport kwartalny zostanie opublikowany 24 października 2012.

Decydujecie się państwo sfinansować rezerwacje częstotliwości komórkowych (tzw. LTE) tnąc dywidendę. Co przemawia za tym, a co przeciwko zwiększeniu zadłużenia? Analitycy wskazywali do tej pory, że poziom długu grupy jest bezpieczny.

Poziom zadłużenia firmy pozostaje na bezpiecznym poziomie. Zmniejszymy dywidendę nie tylko ze względu na przetarg LTE, ale wzięliśmy pod uwagę fakt, że będziemy mieli niższe wolne przepływy środków, a dywidendę wypłaca się na takim poziomie, na jakim pozwala sytuacja biznesowa, czyli z organicznie generowanych przepływów pieniężnych.

Dywidenda jest sposobem dzielenia się firmy wypracowanymi zyskami z akcjonariuszami, a nie przelewaniem pieniędzy z banków czy obligacji do akcjonariuszy. Zadłużać się warto w sytuacji inwestycji, które dają zwrot w przyszłości. Na zakup LTE na pewno zaciągniemy dług. W ten sposób inwestycja jest pewna i bezpieczna. Chodzi o dobro firmy i nasze długoterminowe perspektywy, a nie notowanie kursu dziś czy jutro. W trudnych czasach, a takie niewątpliwie nadchodzą, co pokazują nawet publikowane dziś dane makroekonomiczne dotyczące produkcji przemysłowej w Polsce, firma z niskim poziomem zadłużenia będzie miała dużą swobodę działania i atuty w ręku.

Czy to cięcie dywidendy to jednorazowa sprawa, związana z przetargami LTE i można spodziewać się potem odbicia od poziomu 1 zł?

Staramy się prowadzić korzystną dla akcjonariuszy politykę dywidendową, która zawsze jednak zależy od aktualnej sytuacji rynkowej i możliwości firmy. Planowana obniżka dywidendy w 2013 roku wynika spowolnienia gospodarczego, rosnącej konkurencji na rynku oraz potrzeby zgromadzenia pieniędzy na kluczowy dla przyszłości firmy przetarg na LTE. Tak jak mówiłem, dywidenda to sposób dzielenia się z akcjonariuszami wypracowanymi pieniędzmi, więc będziemy ją w przyszłości wypłacać na takim poziomie, na jakim będzie nam pozwalała sytuacja biznesowa. Jestem głęboko przekonany, że przezwyciężymy krótkoterminowe trudności i firma będzie w przyszłości dynamicznie się rozwijać.

Sądzi Pan, że trendy obserwowane w wynikach grupy to trendy ogólno rynkowe, które będą widoczne także u innych graczy: jak Polkomtel, PTC, P4?

Trendy na rynku są jednakowe dla wszystkich operatorów. Każda z firm wprowadziła oferty no limit i uczestniczy w tej samej wojnie cenowej. Mimo trudnej sytuacji na rynku telekomunikacyjnym szybko odpowiedzieliśmy na wszystkie nowe wyzwania. Utrzymaliśmy udziały w rynku komórkowym. W najtrudniejszym segmencie B2B pracujemy nad nowymi ofertami i lepszą sprzedażą. Mamy unikatową ofertę Orange Open zarówno dla biznesu, jak i klientów indywidualnych, która daje ogromną szansę na wzrost bazy klientów i obronę przychodów w przyszłości. Nie zapominajmy też o nowych usługach jak ICT (integracja i sprzęt) dla sektora B2B oraz płatnościach NFC, czy ubezpieczeniach, które będą stanowiły coraz większą część naszych przychodów. W długim okresie jesteśmy zdecydowanie w lepszej sytuacji niż konkurenci, którzy działają tylko na jednym segmencie rynku i nie mają takiej siły jak my. Dlatego dziwią mnie bardzo agresywne ruchy cenowe, które przeceniają rynek i wywierają presję na wyniki, nie tylko nasze ale i konkurentów. W długim okresie nie jest to polityka do utrzymania. Rynek musi zmienić się na taki, w którym rywalizuje się o klientów i ich przychody. Postaramy się to pokazać w nowym planie strategicznym, który opublikujemy w lutym 2013.

Dziękuję za rozmowę

Pytała Urszula Zielińska

Technologie
Spyrosoft zaczyna nowy rozdział. Na horyzoncie zagraniczna giełda
Technologie
Telekomunikacyjne firmy podzielą się gotówką
Technologie
AB w kwietniu hojnie sypnie groszem
Technologie
Małe telekomy są w cenie. Będzie więcej przejęć
Technologie
Akcje Asseco z nowym rekordem. Gdzie jest granica wzrostów?
Technologie
AB proponuje rekordową dywidendę. Ile warte są akcje?