Na szczycie drabiny zależności widnieje obecnie TiVi Foundation zarejestrowana w Lichtensteinie. To do niej należy obecnie bezpośrednio cypryjski wehikuł Pola Investments, poprzez który miliarder dysponował do tej pory 50,2 proc. akcji Cyfrowego Polsatu, odpowiadającymi 65,99 proc. głosów na walnym zgromadzeniu spółki. Pola uzyskała też niedawno prawo do wykonywania głosów z pakietu akcji kontrolowanego przez Heronima Rutę, zgromadzonych w wehikule Sensor Overseas (niecałe 10 proc. walorów).
– TiVi Foundation jest fundacją rodzinną, której fundatorem jest Zygmunt Solorz-Żak. Jej istnienie nie ma określonych ram czasowych. Została utworzona z myślą o przyszłości – tłumaczy Tomasz Matwiejczuk, rzecznik miliardera.
–Solorz-Żak, wnosząc Cyfrowy Polsat do fundacji, uznał, że w tym przypadku jest to najlepsza gwarancja zachowania w całości na długie lata tego, co jest jego dziełem, a co stworzył i budował przez całe życie od podstaw – mówi rzecznik.
– Polskie fundacje muszą działać zgodnie z prawem polskim i służyć celom społecznie??użytecznym: krzewieniu kultury, ochronie zdrowia itp.
– wyjaśnia mec. Robert Nogacki z Kancelarii Prawnej Skarbiec. – Prawodawstwo innych państw dopuszcza powołanie fundacji, które mają charakter czysto prywatny – mówi prawnik. – Jest to celowe z kilku względów: ułatwia planowanie sukcesji w ramach rodziny, zapobiegając rozdrobnieniu majątku. Przykład medialny to Bacardi, który jest właścicielem brandów alkoholowych. Spadkobierców rodziny jest dziś kilkuset – wskazuje Nogacki.