Końcówka roku tradycyjnie jest w branży IT okresem żniw. Tak też było w przypadku Comarchu, choć zaraportowana sprzedaż była nieco niższa niż oczekiwania analityków, za to zyski przebiły prognozy.
Grupa wypracowała w IV kwartale ponad 372 mln zł przychodów, 69,4 mln zł zysku operacyjnego oraz 50,4 mln zł zysku netto. Przychody były niższe r/r, ale zyski wyższe, a zatem wyższe były też marże. Na poziomie marży brutto ze sprzedaży widać wzrost o ponad 5 pkt proc. do niemal 40 proc.
Kurs akcji rośnie dziś przed południem o prawie 7 proc. do 221 zł.
„Wyniki Comarchu okazały się wyraźnie lepsze od naszych wcześniejszych złożeń. Lepsze rezultaty zostały wypracowane pomimo niższej sprzedaży r/r, na co wpływ miał wyższy udział rozwiązań własnych w strukturze sprzedaży. Źródłem poprawy są głównie rynki zagraniczne, gdzie Comarch dynamicznie rozwija sprzedaż w segmencie handlowo-usługowym oraz przemysłowym. Dobre wyniki pozwalają na wypłatę dywidendy za 2016 rok, taką możliwość zasugerował już prezes i główny akcjonariusz – Janusz Filipiak" – czytamy w porannym komentarzu DM BDM.
Zarząd w raporcie ocenia, że odnotowany przez grupę w okresie czterech kwartałów 2016 roku poziom rentowności operacyjnej oraz netto był satysfakcjonujący, porównywalny do osiągniętego w analogicznym okresie roku 2015.