Technologiczne spółki dostały lekkiej zadyszki

LiveChat, CD Projekt czy Asseco Poland w ostatnich tygodniach dotknęła wyraźna przecena. Mają szansę na odbicie notowań – uważają eksperci.

Podczas październikowego Forum Inwestycyjnego „Parkietu" i „Rzeczpospolitej" zainaugurowaliśmy obliczanie Indeksu Spółek Innowacyjnych, w skład którego wchodzi 30 firm – głównie reprezentantów branży IT, biotechnologii oraz medycyny. W dłuższym horyzoncie czasowym bije on na głowę szeroki rynek i analogiczne wskaźniki z zagranicznych parkietów. Natomiast ostatnie tygodnie były dla niego wyjątkowo trudne. W dół ciągnie go m.in. systematycznie zniżkujący CD Projekt (to spółka z największą wagą w naszym indeksie), wrocławski LiveChat, Asseco Poland oraz spółki borykające się z problemami z płynnością, jak Qumak czy Cube.ITG.

Trudna jesień w IT

Od początku 2017 r. Indeks Spółek Innowacyjnych zanotował ponad 10-proc. zwyżkę, a od 2015 r. wzrósł o niemal trzy czwarte. W przypadku wspomnianego już CD Projektu impulsem do przeceny była nieoficjalna informacja o tym, że duża gra „Cyberpunk 2077" będzie gotowa najwcześniej w 2020 r., podczas gdy większość analityków w swoich prognozach zakładała rok 2019. Spółce na razie nie pomaga też niedawny awans do prestiżowego indeksu MSCI EM.

GG Parkiet

W poniedziałek za jej akcję płacono nieco ponad 93 zł po 3-proc. spadku kursu. Analitycy studzą negatywne emocje, podkreślając nadal duży potencjał sprzedażowy serii o Wiedźminie oraz rozwijanego „Gwinta". Twierdzą też, że warto poczekać na „Cyberpunka", jeśli rzeczywiście ma to być produkcja bardziej ambitna i o większym potencjale sprzedażowym od wiedźmińskiej serii.

W poniedziałek straty odrabiał natomiast LiveChat, którego walory zyskiwały niemal 4 proc. w reakcji na rekordowe wyniki sprzedażowe za listopad. Już wcześniej zarząd sygnalizował, że był to udany miesiąc. Okazało się, że baza klientów wykorzystujących flagowe rozwiązanie wrocławskiej spółki wzrosła o 576 firm.

To rozwiało wątpliwości inwestorów co do tego, że tempo rozwoju firmy zwolniło. Najwyraźniej słabnie też obawa przed tym, co w listopadzie stało się pretekstem do potężnej przeceny – chodzi o informację, że Facebook udostępnił bezpłatne narzędzie, podobne do flagowego produktu giełdowej spółki. Jej zarząd twierdzi, że nie ma tu mowy o konkurencji, bo chodzi o zupełnie inny segment rynku.

Czas na odrobienie strat

Wśród spółek o największym udziale w naszym indeksie znajduje się Selvita. Dla niej początek października był szczególnie trudny, ponieważ badania kliniczne leku na białaczkę zostały wstrzymane po tym, jak pacjent, który wcześniej przyjmował tzw. SEL24, zmarł z powodu udaru.

Trwa analiza i wyjaśnianie sytuacji. Selvita ma nadzieję, że bezpieczeństwo leku zostanie potwierdzone, co umożliwi wznowienie badań. Najwyraźniej inwestorzy są dobrej myśli, bo kurs Selvity odrobił już straty i jest wyżej niż jeszcze kilka tygodni temu.

Indeks w górę ostatnio ciągnie Comarch, któremu pomaga informacja o wygranym przetargu na utrzymanie systemu IT w ZUS. Nie bez znaczenia jest też zapowiedź prezesa Janusza Filipiaka, dotycząca dalszej poprawy wyników oraz wypłaty dywidendy. Przyszły rok generalnie powinien być lepszy dla branży IT, ponieważ ruszają przetargi z nowej perspektywy UE, co powinno wesprzeć wyniki m.in. Asseco.

Firmy, które z sukcesem wdrażają nowatorskie rozwiązania, mają szansę na istotnie wyższą wycenę. Warto też jednak pamiętać, że ryzyko niepowodzenia jest tu wyższe niż w tradycyjnym biznesu. Dlatego przedsiębiorstwa mogą liczyć na różnego rodzaju ulgi i preferencje – m.in. w ramach nowej tzw. dużej ustawy o innowacyjności.