Kurs CD Projektu jest w długoterminowym trendzie wzrostowym, a zwyżki przybrały na sile po publikacji zwiastuna nowej gry „Cyberpunk 2077" podczas czerwcowych targów E3 w Los Angeles. Kilka dni temu spółka przeskoczyła firmy PGE i KGHM i tym samym awansowała na ósmą pozycję w rankingu najdroższych krajowych spółek, notowanych na warszawskiej giełdzie.
Wczoraj kapitalizacja CD Projektu zbliżyła się do poziomu 19 mld zł. Dziś – po raz pierwszy w historii i – został on przekroczony. Przed godz. 15 za akcję twórcy „Wiedźmina" trzeba zapłacić 199,1 zł, po wzroście o prawie 1 proc. To implikuje kapitalizację rzędu 19,2 mld zł. Do siódmej największej krajowej spółki na GPW – czyli do ING – CD Projektowi brakuje niespełna 3 mld zł.
Uwagę zwracają wysokie obroty akcjami CD Projektu. Wczoraj przekroczyły poziom 65 mln zł i stanowiły niemal jedną piątą wszystkich obrotów na WIG. Dziś - mimo iż do zakończenia sesji jeszcze ponad dwie godziny – wartość obrotów akcjami CD Projektu sięga już 60 mln zł. Daje mu to niekwestionowaną pierwszą pozycję na GPW (pod względem wartości obrotów). Daleko za nim jest PKO BP i PKN Orlen. Pozytywny odbiór zwiastuna „Cybepunka" rozbudził nadzieję, że gra będzie dużym sukcesem. Optymistyczne przesłanie płynie też m.in. z wywiadu, opublikowanego niedawno na łamach „Parkietu".
- Przewidywanie daty premiery na podstawie publicznie dostępnych informacji to rola analityków i dziennikarzy. My oczywiście wewnętrznie mamy tę datę ściśle wyznaczoną, ale świadomie nie mówimy o niej publicznie. Zdradzimy ją graczom wtedy, gdy będziemy na to gotowi – mówił o „Cyberpunku" Adam Kiciński, prezes CD Projektu. Podkreślił też, że ambicje biznesowe spółki są bardzo duże.
- Chciałbym, żeby za kilkanaście lat studio CD Projekt RED miało ugruntowaną, mocną pozycję w czołówce najlepszych deweloperów gier na świecie. Chciałbym też, żebyśmy z sukcesem rozwijali na wielu płaszczyznach nasze dwie franczyzy – Wiedźmina i Cyberpunka 2077. Marzy mi się też oczywiście sukces komercyjny naszych kolejnych tytułów. W tej branży „sky is the limit". Do tej pory sprzedaliśmy ponad 33 mln kopii wszystkich Wiedźminów, a mamy apetyt na dużo więcej – powiedział Kiciński.