We wtorek notowania firmy skoczyły nawet o prawie 78,5 proc. (maksymalnie do 11,1 zł), gdy okazało się, że jeszcze w tym miesiącu Grupa MCI odkupi od spadkobierców założyciela ATM-u Tadeusza Czichona jedną czwartą firmy, płacąc za walor 11,18 zł.
Jak podał MCI, transakcja zostanie rozliczona 27 września. Ze strony kupującego wezmą w niej udział dwa podmioty: spółka AAW III oraz MCI.PrivateVenture FIZ. Ze strony spadkobierców ATP FIZ AN, prowadzony przez Saturn TFI.
Grupa MCI poinformowała, że po rozliczeniu operacji będzie dysponować 94,5 proc. akcji i głosów na walnym zgromadzeniu ATM. Nie sprecyzowała, czy będzie chciała wykupić pozostałe walory należące do giełdowych inwestorów (w wolnym obrocie jest 3,8 proc. kapitału) i wycofać teleinformatyczną spółkę z parkietu.
Teoretycznie może teraz dojść do tzw. przymusowego wykupu akcji. Zgodnie z przepisami kupujący powinien zaoferować inwestorom giełdowym tyle, ile płacił przed rozpoczęciem tej procedury. To zapewne dlatego notowania ATM we wtorek silnie urosły. Gdy zamykaliśmy to wydanie „Parkietu", właściciela zdążyło zmienić w trakcie sesji kilkadziesiąt tysięcy papierów, wartych około 0,55 mln zł. Średnio płacono za nie 10,5 zł.
Grupa MCI pojawiła się w akcjonariacie ATM w 2016 r. Od tamtej pory wspólnie z Tadeuszem Czichonem kontrolowała firmę. Inwestorów wiązała umowa, zgodnie z którą Czichon mógł sprzedać akcje funduszowi.