Naszej sieci jest najbliżej do startu usług 5G

WYWIAD | JEAN-MARC HARION , prezes P4 z Grupy Play Communications - rozmawia z Urszulą Zielińską o strategii spółki

Publikacja: 14.11.2018 05:08

Jean-Marc Harion, prezes P4 z Grupy Play Communications

Jean-Marc Harion, prezes P4 z Grupy Play Communications

Foto: materiały prasowe

Czym różni się pana zdaniem nowa strategia firmy od dotychczasowej?

Chciałbym, aby nowa strategia była postrzegana jako kontynuacja tego, co Play robił przez ostatnich dziesięć lat. Jednocześnie wychodzi w przyszłość, aby przygotować firmę na nową erę wzrostu.

Jest przy tym ważne, aby rozumieć, czym Play jest. Firma, jak to rozumiem, będąc na tym stanowisku od kilku miesięcy, ma dwa podstawowe filary. Pierwszy to siła marketingowa, doskonałość w zarządzaniu marką. Drugi zaś to efektywność kosztowa. Jesteśmy najprawdopodobniej jedną z najbardziej efektywnych pod tym względem firm na świecie.

To robi różnicę, ponieważ ludzie będą zużywać coraz więcej transferu internetowego i to, kto będzie w stanie zaoferować najlepszą cenę za megabajt, będzie miało znaczenie. Jeśli przyjąć, że w ciągu pięciu lat zużycie internetu potroi się, a jest to konserwatywny szacunek, to nie oznacza to przecież, że w tym samym czasie opłaty za dostęp również się potroją. To my musimy się dostosować i przystosować.

Czy Play będzie oferować usługi w technologii stacjonarnej?

Konwergencja to najpoważniejsze pytanie, które zadają mi dziennikarze i analitycy. Po pierwsze chciałbym nadać tej kwestii pewien kontekst. Dużym grupom telekomunikacyjnym łatwo jest mówić „konwergencja".

Jeśli jednak przyjrzymy się, jaka jest rzeczywistość, to okaże się, że konwergencja technologii stacjonarnych i mobilnych może różnić się w zależności od kraju i operatora. W przypadku operatorów telewizji kablowej oznacza to telewizję, której przedłużeniem staje się internet.

Operatorzy stacjonarni łączą zaś telefonię stacjonarną, dodając stacjonarny internet, a potem rozwijają ofertę, dołączając telewizję.

Pana zdaniem w Polsce takie strategie odniosą sukces?

Nie sądzę. Dlatego nasza strategia nie obejmuje inwestycji w infrastrukturę stacjonarną. Z różnych powodów: geograficznych, demograficznych, ekonomicznych, naszym zdaniem Polska pozostanie krajem konwergencji mobilnej. Oczywiście, aby realizować strategię opierającą się na konwergencji mobilnej, potrzebna jest infrastruktura i właśnie dlatego inwestujemy we własną sieć. Robimy to obecnie bardzo szybko. W październiku uruchamialiśmy nowy nadajnik co cztery godziny. Jednocześnie budujemy sieć w unikalny sposób, przygotowując się do uruchomienia sieci 5G. Już dziś mamy np. więcej stacji bazowych niż T-Mobile z agregacją pasma, 70 proc. naszych masztów jest wyposażona w wysoką przepustowość, wszystkie są przygotowane pod sprzęt różnego typu. Myślę, że jesteśmy operatorem najbardziej zaawansowanym, jeśli chodzi o przygotowanie sieci do 5G i jesteśmy otwarci na rozmowy z innymi operatorami o współpracy przy współwykorzystaniu stacji bazowych, aby przyspieszyć rozbudowę sieci 5G w Polsce.

Nie jesteście zainteresowani świadczeniem usług stacjonarnych w oparciu o sieć innych firm, tak jak to robić chce np. T-Mobile?

Omawiając wyniki półrocza, użyłem sformułowania: „mobile-centric", zamiast „mobile-only". W Polsce jest bardzo duży sieci światłowodowej, w wielu miejscach infrastruktura nakłada się na siebie i bardzo często jest pusta. Bylibyśmy głupi, nie biorąc pod uwagę w przyszłości odsprzedaży pojemności sieci światłowodowych. Nie może być to jednak oś naszego biznesu.

Co oznaczać będzie 5G w przypadku Playa?

Rozróżniałbym dwa sposoby zastosowania 5G. Pierwszy rozwój tzw. Internetu Rzeczy, gdzie wszystkie przedmioty są połączone. Operatorzy będą częścią tych rozwiązań, ale wiele na nich nie zarobią. Większość wartości popłynie do twórców aplikacji i podmiotów świadczących usługę. Innym zastosowaniem 5G jest bardzo szybki dostęp do internetu. Nie wszędzie w Europie się o tym mówi, ale np. w Skandynawii coraz częściej słychać, że 5G będzie alternatywą dla internetu stacjonarnego i odetnie takim operatorom pępowinę.

Według wiceminister cyfryzacji Wandy Buk do końca przyszłego roku gotowa ma być pierwsza procedura selekcyjna pasma 5G. Przygotowujecie się?

Naturalnie będziemy zainteresowani nabyciem kolejnych częstotliwości. Mamy już pewne zasoby dla 5G.

Ale zmienią się przepisy i nie będzie można przedłużyć rezerwacji.

Prawo się zmieni, ale nie wyobrażam sobie, że będzie nam odebrana częstotliwość, którą posiadamy. Wydarzyłoby się to po raz pierwszy w historii tego kraju. Tym bardziej że zamierzamy wykorzystać to pasmo do usług pre-5G, których uruchomienie planujemy w nadchodzących miesiącach.

Jak szybko będą rosły przychody Play?

W Europie rynek telekomunikacyjny w nadchodzących latach będzie notował spadki, w Polsce być może zobaczymy stabilizację w dłuższym terminie. Wiemy, że mając 15 milionów użytkowników i 29-proc. udział w rynku nie będziemy rozwijać się tak szybko jak wcześniej.

Nie spodziewamy się, że nasze przychody będą rosły w takim tempie jak do tej pory, tylko w tempie lidera rynku (założenia pokażemy w marcu wraz z prognozą), ale nasze zyski – tak.

Zatem strategia zakłada cięcie kosztów?

Nie, dlaczego? Widzimy źródło wzrostu marży w dosprzedaży usług i produktów naszym użytkownikom.

Jakich na przykład?

Jako operator korzystający z roamingu krajowego, nie zdobyliśmy do tej pory odpowiedniej pozycji w segmencie usług mobilnego dostępu do internetu. W Polsce odpowiada on za połowę rynku dostępu do internetu i nie przewiduję, aby to się szybko zmieniło. Wykorzystanie mobilnej transmisji danych rośnie za sprawą wideo, dlatego zamierzamy uruchomić nowy telewizyjny serwis OTT ( ang. over the top).

Kiedy?

Jeszcze w listopadzie. Będzie to na początek wersja beta, rodzaj pilotażu, w którym poprosimy pierwszych użytkowników, aby pomogli nam rozwijać serwis. Wraz z usługą oferować będziemy nowy dekoder. Wiążemy z tym projektem spore oczekiwania w kolejnych latach.

Czym różnić będzie się nowa telewizja Play od telewizji, którą już macie – Play Now?

Jedyna różnica będzie taka, że użytkownik będzie mógł obejrzeć program na dużym monitorze, ekranie telewizora.

Miała to umożliwić już dawno przystawka Chromecast.

To prawda, ale – aby z niej skorzystać – trzeba posiadać kompatybilne urządzenie.

A poza telewizją, które źródła przychodów Play mogą rosnąć w kolejnych latach?

Operatorzy komórkowi są najważniejszym kanałem dystrybucji telefonów komórkowych, a Play zajmuje pierwsze miejsce na rynku dystrybucji smartfonów w Polsce. Chcemy umocnić się na tej pozycji.

Telewizja i smartfony to najważniejsze źródła wzrostu Play czy przykłady?

Wzrost przychodów i marży będzie bezpośrednio związany ze wzrostem bazy klientów i wzrostem wykorzystania usług. Oczywiście, dziś możliwość zdobycia nowych użytkowników jest ograniczona. Podejmujemy różne inicjatywy z tym związane. Ważnym elementem strategii jest cyfrowość.

Jako źródło przychodów czy oszczędności?

Obu. Jeśli chodzi o przychody, to np. uruchomiliśmy nową ofertę Play Next, która sprzedaje się bardzo dobrze.

Nie była wsparta żadną kampanią reklamową, a cieszy się zainteresowaniem.

Play Next działa tak jak Folx.com, projekt sprzedany udziałowcom przed IPO.

Odkupiliśmy platformę.

Za ile?

Nie była droga. Wracając do cyfryzacji, to z jednej strony pozwala na wprowadzenie nowych usług, a z drugiej upraszcza działanie firmy. Choć jesteśmy organizacją o niskiej bazie kosztowej, to wiążemy z nią m.in. plany poprawy efektywności sklepów, pracownicy których będą mogli poświęcić więcej czasu sprzedaży smartfonów.

Twórcy Folx.com mówili o wyjściu za granicę. To kierunek, który Play chce obrać?

Za wcześnie na takie decyzje. Koncentrujemy się obecnie na polskim rynku.

Czy infrastruktura to niezbędny element biznesu operatora?

Najważniejszym zasobem są ludzie.

Nie jest tajemnicą, że dostawcy, fundusze, liczą, że operatorzy będą oddawać sieci w zarządzanie. To np. marzenie Ericssona.

Dobrze jest marzyć.

Co nowa strategia oznacza dla pracowników, a co dla inwestorów?

Ogłosiliśmy niedawno zmiany w zarządzie, które wzmocnią naszą mobilno-centryczną strategię w latach 2019–2022. Zarówno dla naszych ludzi, jak i inwestorów nowy plan oznacza, że są związani z firmą, której celem jest stabilny wzrost EBITDA i która zamierza przekształcać się dzięki myśleniu przede wszystkim o cyfrowości oraz efektywnemu modelowi działania.

Co strategia oznacza dla inwestorów?

Jednym z naszych zobowiązań wobec rynku kapitałowego jest ograniczenie długu netto do EBITDA do 2,5. Zrealizujemy go. Chcemy w 2022 r. wyłączyć roaming krajowy i wtedy jako firma o relatywnie niskim zadłużeniu, z nowiutką siecią mobilną, prawdopodobnie będącą nadal liderem rynku mobilnego w tym kraju, będziemy gotowi na nowe otwarcie.

Analitycy obawiali się, że zetnie pan znowu dywidendę.

Nowa polityka dywidendową została dopiero co ogłoszona i nie zmieniamy jej. W przyszłym roku zamierzamy wypłacić 40–50 proc. wolnych przepływów gotówkowych do kapitału. Chciałbym podkreślić, że stopa dywidendy pozostaje bardzo atrakcyjna.

Zamierzacie sięgnąć po kapitał na giełdę?

Nie planujemy podwyższenia kapitału w formie emisji akcji. Nasza EBITDA jest zdrowa, mamy dużo większą zdolność do jej zamiany na gotówkę niż konkurencja. Firma jest bezpieczna.

Według Fitcha Play będzie refinansował dług.

To technikalia. Rozważamy różne opcje optymalizacji struktury finansowania.

Prognozy: Cele strategii Playa na lata 2019–2022

Play Communications chce umocnić pozycję numer jeden na rynku komórkowym, zostać trzecim pod względem liczby abonentów dostawcą internetu w Polsce oraz wieść prym pod względem zastosowania narzędzi cyfrowych.

Dzięki tym ostatnim produktywność sklepów i infolinii ma się poprawić o 20 proc. Play zakłada, że 30 proc. użytkowników będzie przekonywać, aby pozostali związani z firmą zdalnie, a 50 proc. transakcji finalizować online. Chciałby, aby 70 proc. klientów kontraktowych korzystało z platformy Play24, a 80 proc. z e-faktur i e-płatności.

Zarząd operatora sieci Play nie sprecyzował, jak szybko w perspektywie strategii powiększać się będą przychody telekomu. Zapowiedział dodatkowy wzrost EBITDA, nie wskazując tempa poprawy. Obiecuje wysoki poziom konwersji EBITDA na gotówkę i wskazuje, że relacja inwestycji do przychodów wyniesie 11–13 proc. w 2019 i 2020 r., aby potem spaść do poniżej 10 proc. w 2022 r. W 2022 r. Play ma nie płacić już za roaming krajowy, a jego dług netto do EBITDA ma nie przekraczać 2,5. W końcu telekom podtrzymał, że będzie wypłacać 40–50 proc. wolnych przepływów gotówkowych w postaci dywidendy. ziu

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?