Nazywane także śladem węglowym obejmują całkowitą sumę emisji wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez organizację. W wyliczeniach uwzględniane są emisje nie tylko dwutlenku węgla, ale też metanu, podtlenku azotu oraz wielu innych, w tym używanych np. w klimatyzatorach. Rosnąca świadomość zmian klimatycznych oraz możliwości gromadzenia danych dotyczących emisji przyczyniają się do wzrostu oczekiwań największych funduszy na zmniejszenie śladu węglowego. Dotyczy to nie tylko przedsiębiorstw, w których obiektach bezpośrednio dochodzi do emisji (tzw. zakres 1, ang. scope 1), ale przede wszystkim firm, które pośrednio zwiększają ślad węglowy w ramach zakresu 3 (ang. scope 3). Jak donosi Financial Times grupa 35 dużych inwestorów zarządzających aktywami o wartości ponad 11 bilionów dolarów wezwała prawie 30 globalnych banków do zaprzestania finansowania projektów wysokoemisyjnych i zwiększenia kredytów bardziej przyjaznych środowisku. Globalne fundusze coraz większą uwagę zwracają na realizację celów porozumienia paryskiego. Jednym z pomysłów na przyspieszenie zmian jest powiązanie wynagrodzeń kadry zarządzającej z realizacją celów zrównoważonego rozwoju, w tym środowiskowymi oraz społecznymi. Niedawno McDonald's uzależnił pensje kadry wyższego szczebla od realizacji celów związanych z różnorodnością i zaangażowaniem (ang. diversity and inclusion, D&I). ¶