Reklama

Trzy grupy energetyczne gotowe do obniżki cen

Trwa rozgrywka o tańszy prąd dla gospodarstw domowych. Według analityków nawet po obniżkach grupy energetyczne mogą zarabiać na sprzedaży.

Aktualizacja: 04.06.2013 08:38 Publikacja: 04.06.2013 06:00

Trzy grupy energetyczne gotowe do obniżki cen

Foto: GG Parkiet

Urząd Regulacji Energetyki jest o krok bliżej zatwierdzenia nowych taryf na prąd dla gospodarstw domowych, które będą obowiązywać od 1 lipca. – Skorygowane wnioski przedstawiły trzy grupy energetyczne – ujawnia „Parkietowi" Marek Woszczyk, prezes URE. Postępowanie dotyczące nowych cenników obejmuje cztery firmy: PGE, Tauron, Energę i Eneę. Słowa szefa URE oznaczają, że jedna z nich nadal chce oferować osobom fizycznym prąd po obecnej cenie.

Woszczyk nie zamierza zdradzać, o którą spółkę chodzi. – Skorzystam z wszelkich dostępnych mi narzędzi, by gospodarstwa domowe od 1 lipca mogły korzystać z niższych cen energii – zastrzega tylko.

Ujawnia jednocześnie, że wniosek taryfowy jednej z tych czterech grup jest według niego na uzasadnionym poziomie i może być zatwierdzony. Choć nie wiadomo oficjalnie, jakie obniżki są obecnie negocjowane, to już na samym początku postępowania taryfowego publicznie zapowiedział, że widzi przestrzeń do jednocyfrowych obniżek.

Ochotników brak

Spółkom energetycznym to jednak nie w smak. – Oczekiwania URE są wygórowane – ocenia przedstawiciel jednej z nich. Ten pogląd w kuluarowych rozmowach nie jest odosobniony. – Sprzedawcy energii nie kupują jej dzisiaj na giełdzie. Są związani podpisanymi o wiele wcześniej kontraktami i nie mogą w całości korzystać ze spadków cen energii w hurcie. Pole do manewru nie jest tak duże, jak uważa URE – mówi inny.

Jednak nawet analitycy giełdowi oceniają, że niewielka obniżka cen oferowanych gospodarstwom domowym (grupa G) nie będzie druzgocąca dla wyników finansowych spółek z branży.

Reklama
Reklama

Chodzi o dynamikę zysku

– Nawet jeśli ostatecznie URE przeforsuje obniżkę taryf dla grupy G w drugiej połowie roku, będzie to oznaczało wolniejszy wzrost wyników w segmencie obrotu, a nie ich spadek. Różnica między cenami na poziomie hurtowym i detalicznym jest tak duża, że grupy energetyczne będą zarabiać nawet przy obniżkach bliskich 9 proc., czyli tych z maksymalnego pułapu, o którym mówi obecnie prezes URE – ocenia Maciej Hebda, analityk Espirito Santo. – Uśredniając, na całej działalności obrotu grupy energetyczne osiągają średnio 7 proc. rentowności wobec tylko 1 proc. jeszcze dwa lata temu – wyjaśnia Hebda. Przyznaje, że choć 2013 r. okazuje się lepszy od oczekiwań, to w 2014 r. spółki muszą się przygotować na ostre hamowanie. Ceny energii w hurcie nie przestają spadać.

[email protected]

Surowce i paliwa
Sygnały kupna dla Orlenu pozostają nienaruszone
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Surowce i paliwa
Na rynku czeskim grupa kapitałowa Orlen nadal ponosi straty
Surowce i paliwa
Kredyty mają uratować JSW? Niełatwe rozmowy na Śląsku
Surowce i paliwa
Ustawa górnicza redukująca miejsca pracy w górnictwie podpisana przez prezydenta
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Surowce i paliwa
Azoty odpowiedziały na ofertę Orlenu
Surowce i paliwa
Spółki prognozują dalszą stabilizację na rynku ropy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama