Po tym jak w ubiegłym roku akcję protestacyjną poparły trzy kopalnie KGHM i Zakład Wzbogacania Rud, referendum strajkowe odbędzie się w ostatnim oddziale – Zakładzie Hydrotechnicznym, zatrudniającym około 380 osób. – Głosowanie odbędzie się od 11 do 13 stycznia – mówi Sławomir Kleczyński, szef „Solidarności”.

W oddziałach górniczych i ZWR referenda w tym samym czasie przeprowadzały dwie największe organizacje związkowe w lubińskim koncernie: „Solidarność” oraz Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego. W skali całego KGHM zrzeszają one prawie 11 tys. z 18,5 tys. zatrudnionych. ZZPPM podpisał protokół rozbieżności z zarządem koncernu w zeszłym roku, natomiast „Solidarność” negocjuje z dyrektorami poszczególnych oddziałów.

– Jeszcze nie zapadła decyzja, czy również przeprowadzimy referendum. Do 15 stycznia czekamy na stanowisko dyrekcji ZH, jeśli nie będzie satysfakcjonujące, niewykluczone, że dołączymy do „Solidarności” – zastrzega Ryszard Zbrzyzny, szef ZZPPM i poseł Lewicy.

Związkowcy KGHM domagają się podpisania przez zarząd porozumienia gwarantującego pracę i płacę w przypadku utraty kontroli nad spółką przez Skarb Państwa (ma 32 proc. akcji). ZZPPM chce gwarancji 10-letnich, a „Solidarność” 20-letnich.

Wczoraj na LME notowania miedzi ustanowiły rekord: 9,72 tys. USD za tonę. Kurs akcji KGHM wzrósł o 0,6 proc., do 171 zł.