- Rozmowy to naprawdę dużo powiedziane. Aby rozmawiać obie strony muszą wykazywać ku temu chęć. Co do zarządu mam wątpliwości, czy tak jest. Obym jednak nie miał złych przeczuć – komentuje Waldemar Sopata, przewodniczący NSZZ Solidarność Południowego Koncernu Węglowego należącego do grupy Tauron.
Związkowcy oczekują podwyżki płac zasadniczych o 10 proc. i ostrzegają, że jeżeli postulaty nie zostaną spełnione do 6 kwietnia, to wszczęty zostanie spór zbiorowy (trwa on już w trzech śląskich spółkach górniczych: Jastrzębskiej Spółce węglowej, Kompanii Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym, wszędzie roszczenia są podobne i oscylują wokół 10 proc. podwyżki płac).
Oprócz podwyżek płac zasadniczych Solidarność domaga się także wyrównania premii bazowej i nadwyżki akordowej w Zakładzie Górniczym Janina do poziomu obowiązującego w Zakładzie Górniczym Sobieski. Tymczasem zarząd koncernu w przesłanym oświadczeniu, zadeklarował chęć wypracowania kompromisu.
„Rozmowy płacowe z organizacjami związkowymi w spółce prowadzone są systematycznie od kilku tygodni, w czasie ich trwania padło wiele propozycji ze strony zarządu, jak również organizacji związkowych” - przypomina zarząd.