16 kwietnia przybyło do Gdyni 39 akcjonariuszy (lub ich pełnomocników) Petrolinvestu. Wcześniej na NWZA zarejestrowało się 54 posiadaczy akcji spółki. Walne zgromadzenie otworzył wiceprezes Marek Pietruszewski. Po wyborze przewodniczącego i stwierdzeniu ważności NWZA, wobec braku wystarczającego kworum, akcjonariusze odstąpili od głosowania nad najważniejszą uchwałą, dotyczącą podwyższenia kapitału zakładowego. Nie było w tej kwestii żadnych głosów sprzeciwu.
Zgodnie z przepisami kodeksu spółek handlowych do podjęcia decyzji o podniesieniu kapitału wymagana jest obecność akcjonariuszy, posiadających łącznie co najmniej jedną trzecią akcji spółki. Tymczasem na sobotnie NWZA Petrolinvestu zarejestrowano niespełna 6,18 mln papierów, czyli nieco ponad 10 proc. ogółu walorów.
W tej sytuacji firma kontrolowana przez Ryszarda Krauzego już w minionym tygodniu zwołała kolejne NWZA. Jeśli akcjonariusze zbierają się po raz drugi w sprawie podwyższenia kapitału, prawo (k.s.h.) nie stawia wymogów dotyczących minimalnego kworum. Niezależnie od tego, ilu akcjonariuszy zdecyduje się na uczestnictwo w NWZA 9 maja, będzie ono mogło zdecydować o emisji kolejnych papierów. Zarząd chce wypuścić 20–30 mln nowych akcji i pozyskać w ten sposób z rynku 200–300 mln zł.
W piątek po spadku kursu w pierwszej części sesji (do 8,13 zł), w drugiej akcje Petrolinvestu podrożały i na zamknięciu kosztowały 9,53 zł (wzrost o prawie 5,8 proc.).