Stabilizacja w sektorze chemicznym?

W ciągu 12 miesięcy spółki chemiczne dały zarobić więcej niż firmy z jakiejkolwiek innej branży. Jednak od czerwca ich kursy spadają. Analitycy tłumaczą przecenę dyskontowaniem pogorszenia koniunktury

Aktualizacja: 26.02.2017 19:28 Publikacja: 12.07.2011 03:37

Stabilizacja w sektorze chemicznym?

Foto: GG Parkiet

Subindeks WIG-Chemia wzrósł od lipca 2010 r. do teraz o ponad 123 proc., chociaż od początku czerwca notowania niemal wszystkich firm wchodzących w skład tego wskaźnika spadają.

– Koniunktura na rynku nawozów się nie poprawia, a sezon zakupów już się skończył. Ceny płodów rolnych nie rosną, drożeją natomiast surowce używane do produkcji – tłumaczy Tomasz Kasowicz, analityk z Erste Securities. Dodatkowe koszty wynikające z podwyżek cen surowców mogą wynieść w przypadku Zakładów Azotowych Puławy nawet 100 mln zł rocznie. Około 50 mln zł więcej za surowce zapłacić będą musiały również Zakłady Chemiczne Police. Według Łukasza Prokopiuka, analityka z DM IDMSA, podwyżka cen gazu ziemnego (głównego surowca do produkcji nawozów) o 10,7 proc., uderzająca w spółki nawozowe, znacznie przewyższyła oczekiwania rynku.

[srodtytul]Tendencje mogą się utrzymać[/srodtytul]

Kamil Kliszcz z DI BRE Banku uważa, że zaobserwowane już negatywne tendencje na rynku rolnym mogą się utrzymać. – Informacje dotyczące tegorocznych zbiorów wskazują, że bilans może być znacznie lepszy od oczekiwań. Istotnie wzrośnie płynność rynku ziarna. Sytuację obrazuje fakt, że światowe zapasy pszenicy zbliżyły się już do poziomu sprzed roku, a cena nawet po ostatnich spadkach jest ciągle o 40 proc. wyższa – mówi analityk. Specjaliści są zgodni, że notowania Polic powinny się ustabilizować w okolicach ceny wezwania zaproponowanej przez Azoty Tarnów (11,5 zł).

Spodziewane wyniki tarnowskiej firmy nie mają tak znaczącego wpływu na kurs, jak zbliżająca się emisja. – Spółka jest ciągle notowana z dyskontem w porównaniu z innymi producentami nawozów na GPW – mówi Dominik Niszcz z Raiffeisen Centrobanku. Jego zdaniem zaakceptowanie przez Skarb Państwa oferty Azotów Tarnów na Police i pozostałe akcje ZAK może być sygnałem do wyhamowania spadków. Im szybciej bowiem grupa zacznie dalszą konsolidację, tym szybciej uda się jej wygenerować dodatkowe synergie.

[srodtytul]

Dlaczego spada Ciech?[/srodtytul]

Spadek ceny akcji Ciechu tłumaczony jest przez analityków dostosowaniem kursu do aktualnej sytuacji spółki, po nieco zawyżonych oczekiwaniach co do jej wyników. W ich opinii poprawy można oczekiwać tylko w segmencie sodowym, co jednak jest niewystarczające, aby cała grupa przynosiła zyski. – Ciech boryka się ze spadkami cen TDI, najważniejszego produktu dywizji organicznej, którego podaż znacznie wzrośnie w najbliższym czasie w związku z nowymi mocami produkcyjnymi uruchamianymi przez światowych graczy, co nie pozwala liczyć na szybkie odbicie – tłumaczy Niszcz. – Sezonowy spadek przychodów ze sprzedaży produktów przeznaczonych dla rolnictwa, takich jak środki ochrony roślin, również będzie wpływał negatywnie na wyniki grupy w najbliższych kwartałach – przewiduje analityk z Raiffeisen Centrobanku. Zwraca jednak uwagę na fakt, że kurs o 20 proc. niższy od kwietniowych szczytów może stanowić okazję dla inwestorów długoterminowych. Kliszcz dostrzega z kolei szansę spółki w kontynuacji korekty cen ropy.

Jedynym podmiotem z WIG-Chemia, który od roku nieprzerwanie notuje coraz lepsze wyniki, a kurs jego akcji systematycznie rośnie, jest Synthos. Kasowicz szacuje, że zysk spółki za II kwartał przekroczy rekordowe 200 mln zł. Miesięczne kontrakty na kauczuk syntetyczny (który produkuje Synthos) notowały zwyżki przez cały zeszły kwartał. Ten trend kontynuowany jest również w lipcu, co – według analityków – jest dobrym prognostykiem na cały ten kwartał.

[srodtytul]Korzyści Synthosu[/srodtytul]

Niszcz mówi też o korzyściach, jakie kontrolowana przez Michała Sołowowa spółka może odnieść dzięki korekcie na rynku ropy. – Dzięki pionowej integracji Synthos powinien zwiększyć marże, korzystając ze spadków cen surowców takich jak benzen, etylobenzen czy styren. Sporym problemem pozostają rosnące ceny butadienu, głównego składnika używanego do produkcji kauczuków, jednak dzięki joint venture z czeskim Unipetrolem spółka w pewnym stopniu może pokrywać swoje zapotrzebowanie na ten mocno drożejący surowiec – mówi analityk.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc