Wiemy już, jak wyglądało I półrocze i że mogłoby być rekordowe, gdyby spółka nie poniosła kosztów związanych z przydziałem akcji pracowniczych. A co z drugim półroczem?
Nie będziemy publikować prognoz finansowych, ale mogę powiedzieć, że w IV kwartale uruchomimy nowe ściany wydobywcze, dzięki czemu produkcja węgla powinna wzrosnąć. Powrócimy też do eksploatacji ścian w kopalniach Krupiński i Jas-Mos, które zostały wyłączone z ruchu z powodu zdarzeń górniczych.
Na wynikach pierwszego półrocza zaciążyło utworzenie rezerwy na bezpłatne akcje dla pracowników, co jest zdarzeniem jednorazowym i nie pociągającym za sobą żadnych wydatków. Z powodu tej rezerwy obecny obraz spółki jest zniekształcony, rzeczywisty obraz znajdzie odbicie dopiero w wynikach za przyszły rok.
Ale perspektywy dla cen węgla koksowego nie są obiecujące.
W naszej ocenie III i IV kwartał nie powinny przynieść drastycznych zmian na rynku węgla i koksu. Oczywiście bierzemy pod uwagę scenariusz spowolnienia, dlatego część inwestycji, które realizujemy, idzie w kierunku poprawy efektywności i redukcji kosztów. W III kwartale odnotowaliśmy pewną korektę cen, ale i tak są one wyższe niż w roku 2010, który był dla JSW bardzo dobry.