- To fakt nie do podważenia i łatwy do weryfikacji. Obniżkę, choć niższą niż klienci indywidualni, otrzymają również odbiorcy przemysłowi, w tym zakłady chemiczne. Cena, którą oferuje PGNiG będzie korzystniejsza niż ceny u innych dostawców. Nowa taryfa usytuuje ofertę PGNiG mniej więcej o 0,5 euro za MWh poniżej cen, które obecnie obserwujemy na rynkach spotowych. Co istotne, dzięki wynegocjowanym z Gazpromem warunkom: cena gazu w kontrakcie będzie w znacznej części powiązana z cenami gazu notowanymi na giełdach w Europie Zachodniej. Ma to korzystny wpływ na poziom cen w kontrakcie jamalskim, gdyż wiąże ją z tendencjami cenowymi obserwowanymi na tych giełdach - tłumaczy prezes PGNiG.

Prezes gazowej spółki jest zdania, że „jeśli gaz na giełdach europejskich będzie taniał, to również jego ceny w Polsce będą spadać", bo zmieniła się formuła cenowa.

- Wynegocjowana formuła wiąże naszą cenę z ceną na zachodnich giełdach i jeśli założymy, że ceny gazu na rynkach spotowych będą spadać, to znajdzie to automatycznie odzwierciedlenie w cenach w kontrakcie jamalskim. Wg informacji ICIS Heren, ceny gazu z Rosji dla Niemiec w grudniu 2012 są wyższe niż ceny gazu oferowane Polsce w Kontrakcie Jamalskim - dodaje Grażyna Piotrowska- Oliwa.