Już w przyszłym roku zapowiada wprowadzenie czterech nowych wyrobów, a w latach 2017–2018 kolejnych ośmiu. Równolegle w zależnej Sarzynie, produkującej środki ochrony roślin, poszerza kanały dystrybucji, wzmacnia siły sprzedażowe i prowadzi kampanię marketingową.
W ten sposób chemiczna grupa chce zawalczyć o rynek, którego wartość w Polsce szacuje się na 2,5 mld zł. Tym bardziej że po trzech kwartałach Ciech zanotował spadek przychodów ze sprzedaży środków ochrony roślin o 30 proc., do 137,14 mln zł. Zarząd spółki przekonuje jednak, że w dłuższym terminie popyt na chemikalia dla rolnictwa w Polsce i Europie Środkowej powinien rosnąć.
Analitycy przyznają, że są rozczarowani spadającą sprzedażą środków ochrony roślin. – Czy Ciechowi uda się odwrócić ten trend? To dziś duży znak zapytania – kwituje Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen.
Po trzech kwartałach Ciech pokazał natomiast bardzo dobre wyniki w swoim najważniejszym biznesie – produkcji sody. Spółka korzysta z wyższych niż przed rokiem cen sody oraz tańszych surowców, takich jak węgiel czy koks. Dzięki temu oraz dalszej optymalizacji kosztów, grupa zwiększyła zysk netto kilkakrotnie w porównaniu z podobnym okresem 2014 r. – z 55 mln zł do 258 mln zł. Zdaniem analityków dobra passa na rynku sody trwać będzie także w 2016 r. i dlatego również w przyszłym roku Ciech powinien pokazać dobre wyniki.
– Koniunktura w tej branży jest najlepsza od lat. Wciąż obserwujemy wysoki popyt na sodę, a zapowiadany napływ do Europy taniej tureckiej sody naturalnej odkładany jest w czasie. Nawet jeśli nie dojdzie do kolejnych podwyżek cen sody w przyszłym roku, to i tak Ciech może poprawić wyniki, korzystając ze zwiększonych mocy produkcyjnych w swoich zakładach – podkreśla Niszcz.