Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
PKN Orlen z siecią stacji paliw liczącą ok. 2,8 tys. obiektów zlokalizowanych w Polsce, Niemczech, Czechach i na Litwie znajduje się na ósmym miejscu w Europie – wynika z danych pozyskanych przez „Parkiet". Nawet jeśli płocki koncern przejmie placówki należące do Lotosu, jego pozycja na Starym Kontynencie nie ulegnie zmianie. Nadal do bezpośrednio wyprzedzającego go włoskiego Eni, z 4,3 tys. stacji, będzie stosunkowo daleko.
Orlen mocno oddali się jednak od depczącej mu po piętach kanadyjskiej sieci Circle K, a jeszcze bardziej od regionalnych konkurentów, czyli węgierskiego koncernu MOL i austriackiego OMV.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.
Analitycy przypuszczają, że KGHM będzie chciał przeznaczyć wiele miliardów złotych na rozbudowę już funkcjonujących w Polsce kopalń i budowę nowej. To pozwoli jedynie na utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie.
Na rynek trafiło kolejne zawiadomienie o zakupie akcji Orlenu przez członków zarządu. Tymczasem kurs idzie w górę. Właśnie sforsował pułap 80 zł.
Minister Klimatu i Środowiska odmówił Jastrzębskiej Spółce Węglowej wszczęcia postępowania w sprawie wniosku o stwierdzenie nadpłaty i zwrot składki solidarnościowej. Firma chciała w ten sposób odzyskać 1,6 mld zł, które przy obecnej sytuacji finansowej pomogłyby spółce.