O ile jednak w Tunezji produkcja była nieznacznie wyższa, o tyle na głównym rynku, czyli w Rumunii, istotnie zmalała. Spółka tłumaczy, że to konsekwencja naturalnego wyczerpywania się złóż. Spadek byłby jeszcze większy, gdyby nie włączono do eksploatacji odwiertu M-1008 i nie zintensyfikowano wydobycia z otworów objętych programem prac rekonstrukcyjnych.
W konsekwencji Serinus Energy zanotował spadek skonsolidowanych przychodów do 28,9 mln zł (o 8,5 proc.). Poniósł również prawie 3,9 mln zł straty netto (dla porównania rok temu strata przekraczała 7 mln zł). Inwestorzy na te dane zareagowali wyprzedażą akcji spółki. W czwartek w ciągu dnia kurs spadał nawet poniżej 0,8 zł, czyli o 6 proc. TRF