Do 27 października małe i średnie firmy miały czas na podpisanie z instytucjami finansowymi umowy o zarządzanie PPK. To w sumie ponad 60 tys. firm i przeszło 3,5 mln ich pracowników. W PPK na czas emerytury oszczędza już ponad milion osób zatrudnionych w największych firmach. Na początku października wartość zgromadzonych przez nich aktywów przekroczyła 2 mld zł. I będzie coraz szybciej rosnąć. 19 instytucji zarządzających mocno walczy więc o udziały w tym torcie. Zapytaliśmy je, ile umów o zarządzanie udało im się podpisać z małymi i średnimi firmami.
Kto podpisał najwięcej?
O pozycję lidera rynku PPK biją się PKO TFI i TFI PZU. – Umowy o zarządzanie PPK podpisało z nami ponad 18 tys. pracodawców zatrudniających od 20 do 249 osób – poinformowało TFI PZU. – To około 30 proc. pracodawców z tej grupy – oceniło. – Nasz sukces to nie tylko zasługa atrakcyjnej oferty i szerokiego wsparcia, które oferujemy pracodawcom przy wdrażaniu i obsłudze PPK. Pokazaliśmy, że potrafimy zarabiać, skutecznie pomnażając oszczędności pracowników zgromadzone w PPK – skomentował te wyniki Marcin Żółtek, wiceprezes TFI PZU. TFI PZU twierdzi, że po wdrożeniu programu w małych i średnich firmach jest liderem rynku PPK.
Ale o palmę pierwszeństwa nie będzie łatwo. Tę do tej pory dzierżyło PKO TFI. Niestety do chwili zamknięcia gazety nie przesłało nam danych o umowach, które podpisało z małymi i średnimi firmami. Tydzień temu chwaliło się jednak, że pozyskiwanie klientów idzie mu bardzo dobrze. Twierdziło, że utrzymuje pozycję lidera rynku PPK. – Na koniec września zarządzaliśmy aż 41 proc. aktywów w ramach PPK obsługiwanych przez TFI i blisko 35 proc. całości aktywów rynku PPK – mówił Wilhelm Mikołajczyk, dyrektor zarządzający pionu sprzedaży PKO TFI.
Zacięta walka toczy się też za ich plecami. – W ramach zakończonej właśnie II i III fazy programu podpisaliśmy łącznie ponad 5000 umów, co pokazuje, jak dużym zaufaniem klientów cieszą się oferowane przez nas rozwiązania – poinformował nas Jacek Janiuk, prezes Pekao TFI.
– W II fali podpisaliśmy umowy na wdrożenie PPK z około 1700 firmami zatrudniającymi od 50 do 249 osób, a w III fali z ponad 2200 firmami zatrudniającymi od 20 do 49 osób – mówi Paweł Giza, wiceprezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku, spełnia on nasze oczekiwania, biorąc pod uwagę szczególnie trudne warunki pandemii – dodaje.