Na krajowym parkiecie najlepiej wypadł wczoraj WIG20, który zyskał niespełna 1,9 proc. Jeśli chodzi o mniejsze spółki, mWIG40 zakończył dzień z dorobkiem 1,6 proc., a sWIG80 z 0,4 proc. Szeroki WIG poszedł w górę o 1,7 proc. Zwyżki przede wszystkim dużych spółki i jednoczesne umocnienie złotego wskazują, że na GPW powrócił zagraniczny kapitał.
Próbę odbicia podjęły też giełdy w Europie Zachodniej, jednak skutek był przeciętny. Co prawda CAC40 i DAX poszły w górę odpowiednio o 0,9 i 0,4 proc., ale na niektórych rynkach dzień zakończył się niewielkimi spadkami.
Tymczasem za oceanem podtrzymany został festiwal rekordów. Główne indeksy szły w górę praktycznie przez całą sesję. S&P 500 i Nasdaq Composite zakończyły dzień odpowiednio 0,8 proc. i 0,95 proc. na plusie i wyznaczyły nowe historyczne szczyty. Analitycy podkreślają fakt, że tym razem hossa była kontynuowana bez udziału Nvidii – jej kurs zanotował spadek o 0,7 proc.
Co dziś czeka inwestorów? Taka postawa graczy na Wall Street zachęca do kontynuacji odbicia na innych rynkach. Zwyżkami zakończyły dzień giełdy azjatyckie i prawdopodobnie na plusach otworzą się parkiety w Europie. Jeśli chodzi o kalendarium, dziś przed nami istotne dane z USA o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej.
A jak eksperci biur maklerskich postrzegali sytuację o poranku?