Giełdowe spółki będą coraz więcej zarabiać na termomodernizacji

Unijne i krajowe programy wsparcia oraz rosnąca świadomość społeczna dotyczące poprawy efektywności energetycznej budynków mogą być siłą napędzającą wyniki finansowe producentów materiałów budowlanych. Spółki już osiągają z tego tytułu pewne profity.

W myśl rządowej Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków nasz kraj do 2050 r. chce poddać termomodernizacji 7,5 mln budynków na 14,2 mln zinwentaryzowanych. Zakłada się, że w latach 2020–2030 termomodernizacją będzie objętych 236 tys. budynków rocznie, w latach 2030–2040 – 271 tys., a w latach 2040–2050 – 244 tys. To powinno przełożyć się na poprawę jakości powietrza poprzez zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, a także na powstanie nowych miejsc pracy związanych z przeprowadzanymi robotami. Co do zasady renowacja budynków ma być jednym z największych wyzwań infrastrukturalnych Polski w najbliższych latach. Istotną rolę mogą i chcą w tym procesie odegrać giełdowi producenci materiałów budowlanych.

Zyskowny biznes

Z uwagi na rosnące koszty energii i dyrektywy unijne związane z klimatem termomodernizacja ma być istotnym filarem działalności grupy Selena FM, globalnego producenta chemii budowlanej. – Zrównoważony rozwój i efektywność energetyczna są już elementem stałym działań biznesowych i nie ma od tego odwrotu. Decyzja o inwestycji w wełnę szklaną jest realizacją strategii naszej grupy rozwijania biznesu – mówi Sławomir Majchrowski, prezes Seleny FM. Chodzi o niedawne nawiązanie współpracy z firmą Masterplast, z którą spółka planuje wybudować zakład produkujący materiały izolacyjne z wełny szklanej w węgierskim Szerencs. Nowe wyroby pomogą grupie istotnie rozszerzyć działalność, gdyż mają one szerokie zastosowanie w nowych i użytkowanych obiektach, co bezpośrednio wpływa na zwiększenie efektywności energetycznej budynków. Na tym nie koniec. Zarząd jest na etapie intensywnego rozwoju firmy i analizuje możliwości nawiązania międzynarodowej współpracy z kolejnymi podmiotami. – Bez wątpienia kluczowe będzie dla nas wykorzystanie potencjału innowacyjnych produktów marki Tytan (m.in. piany poliuretanowe, uszczelniacze, kleje i impregnaty – red.). Są one przykładem wprowadzonych przez nas na rynek innowacyjnych i energooszczędnych rozwiązań, i z tej drogi nie zamierzamy zejść – przekonuje Majchrowski.

Według spółki sprzedaż produktów przeznaczonych dla energooszczędnego budownictwa, w tym zwłaszcza pian poliuretanowych, systematycznie zwyżkuje, co pokazuje rosnącą świadomość ekologiczną społeczeństwa i inwestorów. Trend ten powinien utrzymać się w kolejnych latach, gdyż rosną koszty energii i zaostrzają się przepisy dotyczące efektywności energetycznej. W rezultacie producenci odpowiednich rozwiązań powinni coraz więcej zarabiać. – Do czynników wpływających na zyskowność dodałabym jeszcze zobowiązania branży o dekarbonizacji do 2050 r. To konkretnie wiąże się z podnoszeniem efektywności energetycznej, czyli z obniżaniem śladu węglowego operacyjnego (wynika z użytkowania danego budynku – red.) – twierdzi dr inż. Ewa Kosmala, globalny dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w grupie Selena FM. Według niej zarówno Europejski Zielony Ład, jak i fala renowacji, są absolutnie niezbędne w kierunku pełnej dekarbonizacji budownictwa. Ponadto bez głębokiej termomodernizacji nie będzie możliwe spełnienie zobowiązań wynikających z unijnych regulacji Fit for 55, czyli ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w Europie o 50 proc. do 2030 r. Niemożliwe będzie też osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. – Pamiętajmy, że 75 proc. budynków w Unii Europejskiej to obiekty nieefektywne energetycznie. Przy czym aż 85 do 95 proc. tych obiektów już istniejących będzie nadal użytkowanych w 2050 r. – zauważa Kosmala. Tylko w Polsce jest ponad 5 mln budynków nieefektywnych energetycznie.

Rośnie zapotrzebowanie

Portfel kompleksowych rozwiązań związanych z ekonomicznym zarządzaniem zużyciem wody i ekoźródłami ciepła rozszerza grupa Ferro. – Są to m.in. oszczędnościowe baterie, natryski i akcesoria, które dzięki zastosowanym technologiom pozwalają na znaczące oszczędności zużycia wody i energii niezbędnej do jej podgrzania oraz przede wszystkim kompleksowa oferta z segmentu źródeł ciepła. W ramach segmentu źródeł ciepła dzięki posiadanemu potencjałowi, który zyskaliśmy, włączając w strukturę grupy Termet, rozwijamy nasze kompetencje i ofertę o efektywne rozwiązania w zakresie ogrzewania budynków i podgrzewania wody użytkowej – informuje Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro.

W związku z obowiązującymi i planowanymi do wdrożenia przepisami, zarówno na poziomie UE, jak i poszczególnych krajów, oraz rosnącą świadomością ekologiczną i ekonomiczną klientów dostrzega stale rosnące zainteresowanie tego typu rozwiązaniami. W jego ocenie biznes źródeł ciepła i oferta zawiązana z oszczędzaniem wody mają przed sobą bardzo dobre perspektywy. Dotyczy to m.in. Polski i całego regionu Europy Południowo-Wschodniej, czyli rynków na których koncentruje się działalność grupy. – Oczywiście, sprzedaż w krótkim okresie może podlegać i podlega pewnym wahaniom związanym m.in. z ogólną koniunkturą czy niepewnością dotyczącą preferowanych rodzajów paliw, ale jesteśmy przekonani, że ogólny trend jest klarownie pozytywny. Niezależnie od tego, jakie ekologiczne urządzenia będą stosowane w przyszłości, chcemy móc zaoferować je naszym klientom, dbając jednocześnie o zapewnienie im rozwiązań kompleksowych i systemowych – mówi Gątkiewicz. W związku z tym grupa planuje kolejne inwestycje związane z rozbudową oferty, a także w optymalizację zaplecza technologicznego, informatyzację i logistykę. Zarząd Ferro liczy, że tego typu projekty nadal będą wspierane przez rządowe programy typu „Ciepłe mieszkanie” czy „Czyste powietrze”. Duże znaczenie w tym zakresie mogą też mieć pieniądze płynące z KPO. –Jednocześnie życzylibyśmy sobie klarownej i jednoznacznej polityki w tym informacyjnej – ze strony decydentów odnośnie do preferowanych i możliwych do stosowania w lokalnych realiach rodzajów paliw. Powinno to znaleźć pozytywne odzwierciedlenie w decyzjach konsumentów, dla których najgorszym doradcą jest niepewność i chaos – podsumowuje Gątkiewicz.

Rządowa strategia

Również produkty MFO wpisują się w tematykę efektywności energetycznej. Według spółki jednymi z głównych zadań głębokiej termomodernizacji są wymiana okien i drzwi oraz docieplenie przegród budynku. Tymczasem największym jej biznesem jest sprzedaż profili okiennych. – Dostawy profili okiennych na rynek włoski, gdzie już w ubiegłym roku intensywnie realizowano programy termomodernizacji budynków, biły rekordy. Kolejnym segmentem naszej działalności jest sprzedaż profili GK tworzących stelaże do suchej zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych, które m.in. mają na celu docieplenie budynków – mówi Jakub Czerwiński, członek zarządu MFO. Dodaje, że firma wytwarza też profile służące do budowy szkieletu dla instalacji fotowoltaicznych, które jako działania płytkiej termomodernizacji przyczyniają się do wymiany wysokoemisyjnych źródeł ciepła i energii na bardziej ekologiczne. Z tego powodu spółka powinna być w najbliższych latach naturalnym beneficjentem rządowej strategii i programów termomodernizacyjnych.

Według Czerwińskiego rządowa strategia renowacji budynków jest bardzo ambitna i przy obecnym poziomie zachęt w pełni raczej nie zostanie zrealizowana. – Mamy wiele programów wsparcia dla inwestycji termomodernizacyjnych, jak np. „Stop smog”, „Czyste powietrz”, Fundusz Termomodernizacji i fundusze europejskie, ale one głównie stawiają na wymianę źródeł energii i ciepła na bardziej ekologiczne, głęboką termomodernizację obejmując jakby przy okazji, w pakiecie. Żeby skorzystać z wyższych poziomów wsparcia, trzeba najpierw przeprowadzić ogromne, kompleksowe inwestycje ze środków własnych i jednocześnie legitymować się jak najniższymi dochodami (najlepiej poniżej 1 090 zł na członka rodziny), co jest trudne czy prawie niemożliwe do pogodzenia – twierdzi Czerwiński. Zauważa, że są też ulgi i zachęty, jak ulga termomodernizacyjna w podatku dochodowym. Wynikające z tego wsparcie na poziomie kilkunastu procent inwestycji jest jednak słabym motywatorem i nie stanowi zachęty to podejmowania inwestycji. Dla odmiany Włochy oferowały dofinansowanie 110 proc. inwestycji w wymianę okien. Dodatkowo każdy mógł wymienić stolarkę okienną i przy okazji wykonać drobne prace remontowe niemal za darmo. Z tego powodu tamtejszy program cieszył się dużym powodzeniem.

W nowej rzeczywistości odnajduje się też Decora. – Od wielu lat mamy w swojej ofercie produkty przeznaczone do efektywnego wykorzystania ogrzewania podłogowego. Projekty głębokiej termomodernizacji budynków zakładają zmianę źródeł ciepła na ekologiczne, a zastosowanie pompy ciepła z kolei wymaga wymiany ogrzewania na niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe – tłumaczy Artur Tomikowski, dyrektor marketingu Decory. Spółka na tym ostatnim etapie widzi swoją rolę, oferując panele winylowe z rdzeniem mineralnym i podkłady pod panele, które pozwalają na poprawę efektywności energetycznej budynku i tym samym obniżenie kosztów ogrzewania. W tym roku spółka planuje zwiększenie sprzedaży dzięki włączeniu do produkcji zupełnie nowej kolekcji paneli.