Akcje największych spółek, które kontroluje w ciągu ostatnich 12 miesięcy znacznie potaniały: Biotonu o około 35 proc., Petrolinvestu o blisko 75 proc. Jedynie Polnord nie dostarczył głównemu akcjonariuszowi trosk.?Jego papiery, mimo sporych wahań kursu, w zasadzie utrzymały cenę, jaką miały pod koniec 2009 r.

Można nawet powiedzieć, że ten trójmiejski deweloper ma się czym pochwalić. W ciągu ostatnich 11 miesięcy sprzedał ponad 800 mieszkań brutto (nie licząc rezygnacji), udanie rozwija się również komercyjna część biznesu – budowa biur i galerii handlowych. Po dziewięciu miesiącach zarobek Polnordu wyniósł ponad 45 mln zł i był o niemal połowę wyższy, niż przed rokiem.

Produkujący insulinę Bioton jest w diametralnie innej sytuacji. Poza znaczącym spadkiem kursu od 17 grudnia firma jest poza indeksem WIG20, co spowodowało, że wiele instytucji finansowych pozbyło się jej akcji z portfeli inwestycyjnych.

Największym kłopotem Krauzego jest jednak Petrolinvest, spółka, która dzięki wydobyciu ropy w Kazachstanie miała się stać kurą znoszącą złote jaja. Nic z tych planów nie wyszło. Biznesmen najwyraźniej jednak wciąż wiąże z Petrolinvestem duże nadzieje i szuka dla niego nowej przyszłości. Temu celowi miało służyć wymienienie w połowie roku kierownictwa spółki. Petrolinvest ma nie tylko szukać ropy naftowej, ale wkrótce również m.in. produkować paliwa na bazie odpadów oraz wspomagać firmy, które w Polsce poszukują gazu łupkowego.

[ramka][b]626,1 mln zł[/b] - to wartość akcji Biotonu, Petrolinvestu, Polnordu i Swissmedu, które kontroluje Ryszard Krauze[/ramka]