Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wiadomo, że wydawanie pieniędzy jest znacznie przyjemniejsze niż oszczędzanie i odkładanie na przyszłość. Dlatego banki wymyśliły produkty typu saver. Idea jest taka: kupujemy nowy ciuch albo świeżo wydaną płytę, jemy obiad w restauracji, płacimy kartą, a przy okazji określony procent od wydawanej kwoty trafia na na nasze specjalne konto oszczędnościowe. Działa to automatycznie, już bez naszego udziału. Na polskim rynku jako pierwsze banki rozwiązanie takie zaproponowały: mBank i MultiBank. Mechanizm oszczędnościowy działa tam przy okazji płacenia kartą, gdy podejmujemy gotówkę z bankomatu czy robimy przelew. Pieniądze na rachunek oszczędnościowy (jego oprocentowanie wynosi 3 proc. w skali roku), prowadzony bezpłatnie, są przelewane w czasie rzeczywistym. Jakie to są kwoty? O tym decyduje klient. Ma do wyboru kilka opcji. Pierwsza propozycja jest taka: gdy płacimy kartą, każda kwota jest zaokrąglana do pełnych 10 zł, a różnica jest przelewana na konto oszczędnościowe. Druga opcja to przekazywanie na konto ustalonego procentu od kwoty transakcji kartą lub przelewu. W ten sposób na rachunek może trafiać od 1 do 15 proc. wartości każdej operacji. Podobnie działa trzecie z zaproponowanych przez mBank i MultiBank rozwiązań. Różnica polega tylko na tym, że po każdej transakcji bank przekazuje na rachunek oszczędnościowy stałą kwotę w wysokości od 3 do 10 zł zamiast określonego procentu transakcji. Oba banki umożliwiają również systematyczne wpłacanie na konto oszczędnościowe ustalonej z góry kwoty, bez konieczności każdorazowego zlecania przelewu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Badania pokazują, że aż w 70 proc. przypadków sztuczna inteligencja, zaprzęgnięta do pracy biurowej, źle wykonuje powierzone zadania. Co więcej, eksperci szacują, że do końca 2027 r. ponad 40 proc. takich projektów opartych na agentach AI zostanie anulowanych.
Rynek mieszkaniowy w Polsce w ostatnich latach to prawdziwa sinusoida. Od zamrożenia rynku po pandemii, przez euforyczne zakupy w okresie rekordowo niskich stóp procentowych, kolejne załamanie popytu po skoku inflacji i napaści Rosji na Ukrainę, po ponowny wzrost rynku stymulowany programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.” i kolejny spadek popytu po wygaśnięciu programu.
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.